Czemu kupowanie dysku SSD w Komputroniku to zły pomysł

Czołem Mircy. Dzisiaj chciałem podzielić się z Wami moją historią zakupów w Komputroniku. Może ktoś się zaśmieje albo zapłacze wraz ze mną.

- #
- #
- #
- 174
- Odpowiedz

Czołem Mircy. Dzisiaj chciałem podzielić się z Wami moją historią zakupów w Komputroniku. Może ktoś się zaśmieje albo zapłacze wraz ze mną.

Czołem Mircy,
Dzisiaj chciałem podzielić się z Wami moją historią zakupów w Komputroniku.
Kupiłem na Allegro dysk SSD OWC Aura N - jak się okazało od konta zarządzanego przez Komputronik. Dysk popracował kilka dni po czym komputer zaczął się resetować w niespodziewanych momentach. Kilka dni zajęły mi próby reinstalacji systemu, ponownego wkładania dysku do komputera, w końcu trafiłem na artykuł w którym sam producent przyznaje, że z tymi dyskami to trochę nie halo i że nie mają na to żadnej sensownej rady poza wyłączaniem funkcji usypiania - w laptopie (ʘ‿ʘ)
No to piszemy do komputronika o rękojmię i zwrot kosztów / wymianę sprzętu na sprawny model.
Na samym początku dostałem od nich odpowiedź że już minęło 21 dni wymienione w aukcji więc o żadnym zwrocie nie może być mowy. Następnie popędzeni paragrafami z KC (rękojmia umożliwia odstąpienie od umowy) skierowali mnie na swój adres e-mail. Tam poproszono mnie o spakowanie dysku i wysłanie kurierem. Na odpowiedź serwisu czekałem ponad tydzień od doręczenia przesyłki "bo na serwisie teraz nie mają czasu paczek odbierać". W końcu po kilku monitach dostałem odpowiedź.
I to po tej odpowiedzi stwierdziłem że muszę się tym z szerszym gronem podzielić:

W tłumaczeniu na język polski: "nie oddamy Ci pieniędzy ani dysku bo to by było za drogie, bo nie będziemy w stanie znaleźć nikogo komu udałoby się opchnąć uszkodzony dysk w cenie nowego, sprawnego".
UOKiK już poinformowany, czekam na odpowiedź od sklepu. Tymczasem zakupy w Komputroniku mogę serdecznie odradzić.
Od ponad miesiąca nie mam działającego komputera i całą pracę wykonuję na tablecie.
Dziękuję Pan Komputronik.
Czy to ja jestem wariatem?
Komentarze (174)
najlepsze
Czemu kupowanie w Komputroniku to zły pomysł"
Dziękuję
Druga sprawa, że jak reklamujesz coś z tytułu rękojmi, to upominanie się o ogarnięcie tej reklamacji nie leży w Twoim interesie. Po prostu wysyłasz, w piśmie jako jedyną akceptowalną formę
Działa to też w drugą stronę. Jeśli oczekujesz naprawy, a sprzedawca uzna, że naprawa byłaby nieadekwatnym rozwiązaniem, może rozwiązać umowę lub wymienić produkt na nowy.
Mam teraz telefon na gwarancji w Electro i tam w pierwszym mailu jest standardowa formułka że odrzucają
Komentarz usunięty przez moderatora
@LordAxe82: Między innymi dlatego teraz pada i w sumie dobrze przy ich nastawieniu do klientów.