Nie tylko, dużo jest niebieskich czy takich "cyan". O zielonym napisał przedmówca, w każdym razie dobrze na tle takich najlepiej widać czerwone grzybki "stop".
Zrobione jak dla obcego. Zachowanie czystości na takim sobie poziomie, skoro ma otwarte łożyska to naprawdę niewiele potrzeba, żeby je rozwalić. Elektryka zrobiona chyba z tego co akurat było, nie jest opisana. Dlaczego nie malował mając sprzęt w kawałkach? Creme de la creme to szpachlówka xD O osłonach nie wspominam, jak ktoś lubi mieć cały warsztat w chłodziwie to jego sprawa.
w niektórych miejscach łożyska powinny być smarowane olejem i tak jest wtedy skonstruowana maszyna, a zostawiając takie pierścienie okaże się, że łożysko szybko się zajedzie.
Aha, czyli po to producent określił parametry, przeliczył, wsadził smar, zamknął szczelnie i przetestował, żeby teraz robić "tuning" na olejach... Żywcem mi to tłumaczenie przypomina akcję pewnego hausmajstra, co w nowym budynku wypieprzył automatyczne odpowietrzniki w pionach grzewczych "bo one i tak nigdy nie
Polskie maszyny do obróbki skrawaniem z tamtego okresu są świetne, zapas mocy i wytrzymałość zjada na śniadanie obecne. Wadą jest ich rozmiar, waga i to czego na filmie nie słychać czyli głośność. Jak używałem frezarki z lat 60 to słychać było ją zakład obok
Komentarze (105)
najlepsze
@DragonSkyyMaster: Kup sobie w sklepie z warsztatami i po problemie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@milewiczwaldek: prędzej odlew z żeliwa albo staliwa a elementy ruchome z różnych gatunków stali
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@madock:
Nie tylko, dużo jest niebieskich czy takich "cyan".
O zielonym napisał przedmówca, w każdym razie dobrze na tle takich najlepiej widać czerwone grzybki "stop".
Zachowanie czystości na takim sobie poziomie, skoro ma otwarte łożyska to naprawdę niewiele potrzeba, żeby je rozwalić.
Elektryka zrobiona chyba z tego co akurat było, nie jest opisana.
Dlaczego nie malował mając sprzęt w kawałkach?
Creme de la creme to szpachlówka xD
O osłonach nie wspominam, jak ktoś lubi mieć cały warsztat w chłodziwie to jego sprawa.
@mar111cin:
Aha, czyli po to producent określił parametry, przeliczył, wsadził smar, zamknął szczelnie i przetestował, żeby teraz robić "tuning" na olejach...
Żywcem mi to tłumaczenie przypomina akcję pewnego hausmajstra, co w nowym budynku wypieprzył automatyczne odpowietrzniki w pionach grzewczych "bo one i tak nigdy nie