Wszystko co chcielibyście wiedzieć o pluskwach.
Poradnik nt. pluskiew i radzenia sobie z nimi. Napisany przez anonimowego mireczka i dodany przeze mnie jako znalezisko na jego wniosek.
Precypitat z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 165
- Odpowiedz
Poradnik nt. pluskiew i radzenia sobie z nimi. Napisany przez anonimowego mireczka i dodany przeze mnie jako znalezisko na jego wniosek.
Precypitat z
Komentarze (165)
najlepsze
Przeżyłem kilka lat temu podobną akcję jak autor znaleziska. Niewinny jednodniowy wyjazd służbowy i nocleg w hotelu. Następnego dnia byłem pogryziony, a miesiąc później pluskwy żarły w chacie już całą rodzinę. Ja akurat zdecydowałem się na samotną walkę - udało się. Ale walka to była ciężka. Najpierw wypranie absolutnie wszystkiego w 60 stopniach, niszczenie jaj w ramie łóżek parownicą, prasowanie, pakowanie rzeczy do worków itp. Ale to za mało - bez oprysków się nie obejdzie. Te małe gnidy potrafią się schować w najdrobniejszej szczelinie, np. przy listwie przypodłogowej albo w szparze między deskami.
I tutaj od razu protip. Większość środków "na pluskwy" dostępnych na rynku jest oparta na perytroidach (permetryna, tetrametryna, deltametryna, etofenproks, cyfenotryna) które dodatkowo wzmocnione są butoksylanem piperonylu. Środki te są gówno warte. Wszystkie te "bomby", fumigatory i super skuteczne opryski można o kant dupy rozbić. Większość pluskiew hotelowych jest na nie całkowicie odporna i ma w nie kompletnie #!$%@?. Jedyne co można tym zdziałać to spowodować, że robale jeszcze bardziej rozlezą się po domu. Schwytane żywe okazy traktowane tym
Ja zawsze przegladam opinie na booking com jak w jednej pojawi się slowo pluskwy to unikam. Nigdy sie z nimi nie spotkałem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawdopodobnie pluskwy dostały się od starszego pana z piętra niżej, piony wentylacyjne w tamtym bloku były mega dziwnie rozwiązane, do tego zabezpiecznie rur centralnego ogrzewania
Komentarz usunięty przez moderatora
To w przypadku pluskiew te obawy są uzasadnione, Chińczycy żyją w koszmarnych warunkach i śpią w fabrykach, więc jeśli coś zamawiacie to sprawdzajcie przesyłki, czy nie ma tam ich zasuszonych, albo ich jaj. Zresztą to tyczy się każdego produktu, ale w europie się o to dba i żadna firma nie chciała by
Bywało tak że spałem w dresach, grubych skarpetach, smarowałem się maścią końską i jakoś to dawało radę.
Ukąszenie tego gówna później boli, drapie, szaleństwo jednym słowem. Udało się uciec
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora