Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
To jest właśnie dobry przykład, że ekonomią powinni zajować się ekononomiści, ludzie z powołania i wykształceni pod tym kątem, a nie taki Donek, który jedyne co umie liczyć to ile ma on i jego kolesie.
@ajuto00: znam jedną osobę, która nie zna innego epitetu określającego wielkość jak mega (megapilne, megaszybko, megadługo czekają, megamegamegamega), jak i takiego, co wydłuża przecinek z odpowiedniej artykulacji do pełnoprawnego słowa k#!#a (wczoraj tok#!#atak się bawiliśmyk#!#ażeszkodagadaćk#!#a. musimysięk#!#ajeszczespotkać!)
taka słowna epilepsja wcale nie jest przyjemna dla ucha i w tym tempie to przejdzie to do reklam, aż
Jako Centrum Adama Smitha proponujemy połączyć urzędy skarbowe w jedną Agencję Rachunków Państwa zajmującą się ściąganiem podatków. Przeciwnicy takiego rozwiązania krzyczą, że tak nie wolno, bo giełda się załamie.
A jaki to ma związek z giełdą? Jeśli reformy chwilowo spowodują spadki na giełdzie, to raczej po udanej reformie giełda by się odbiła. A po nieudanej ... cóż, przy braku reform GPW i tak zacznie upadać wraz z nieufnością inwestorów
No dobra ale zlikwidować zus i co dalej? Może Pan Gwiazdowski przedstawi alternatywę dla kilku mln emerytów którzy płacili całe życie składki. Po wyłączeniu systemu nikt by nic nie dostał bo i skąd wiadomo ile kto ma dostać. Agencja do ściągania podatków? A kto by się wypłacaniem świadczeń miał zająć. Przydały by się jakieś konkrety bo na razie to puste hasła.
@Andzej: Właśne to jest problem z ZUS, że te pieniądze które płacisz nie są nigdzie księgowane, tylko idą na obecne wypłaty. Nie masz nad nimi kontroli zupełnie. Wyjściem miała być reforma emerytalna -> OFE, których demontaż właśnie trwa.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego Robert Gwiazdowski często mówi o tym jak zły jest podatek dochodowy (rozumiem, że głównie z powodu demotywującego działania na pracowników, co przekłada się na bezrobocie) a sam proponuje zamienienie go na (m.in.) 25% podatek od funduszu płac? Jakie wady podatku dochodowego likwiduje takie rozwiązanie (oprócz tego, że niepotrzebnie rozlicza się z niego sam pracownik a może to robić sprawniej - hurtowo - pracodawca)? Przecież wydaje się,
Podatek od funduszu płac ma zastąpić nie tylko dochodowy ale i wszystkie składki ubezpieczeniowe. To jest jest całkiem odczuwalna obniżka. Oczywiście wielką zaletą jest właśnie prostota rozliczania. Kiedyś pracowałem w firmie zatrudniającej 50 osób i księgowa potrzebowała pełnego dnie na rozliczenie - oczywisty koszt zatrudnienia biura rachunkowego. W tej wersji można policzyć w kilka minut. CAS tym różni się od UPR że proponuje stopniowe wychodzenie z socjalizmu nie rewolucję.
Najgorsze są "sztywne" składki ubezpieczeniowe i progresja będąca zwykłą karą za pracowitość. Projekt CAS to likwiduje. Mamy pierwszy krok a jak powiada znane chińskie przysłowie - Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Podatek od funduszu płac tak naprawdę nie jest podatkiem od pracy - to bardziej koszt przedsiębiorstwa a najważniejsze jest to że jeszcze jest zgodny ze wszystkimi unijnymi pierdołami.
Komentarze (51)
najlepsze
Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
Znowu wygrywa jakiś inny gość.
Donek ma swietne referencje.
W swoim zyciu przez 2 miesiace nosil cegly na budowie
taka słowna epilepsja wcale nie jest przyjemna dla ucha i w tym tempie to przejdzie to do reklam, aż
Jako Centrum Adama Smitha proponujemy połączyć urzędy skarbowe w jedną Agencję Rachunków Państwa zajmującą się ściąganiem podatków. Przeciwnicy takiego rozwiązania krzyczą, że tak nie wolno, bo giełda się załamie.
A jaki to ma związek z giełdą? Jeśli reformy chwilowo spowodują spadki na giełdzie, to raczej po udanej reformie giełda by się odbiła. A po nieudanej ... cóż, przy braku reform GPW i tak zacznie upadać wraz z nieufnością inwestorów
hmmm....chyba mial na mysli to ze jak zwlikwidujesz ZUS, zlikwidujesz OFE, a OFE sa glownymi animatorami rynku na GPW
Podatek od funduszu płac ma zastąpić nie tylko dochodowy ale i wszystkie składki ubezpieczeniowe. To jest jest całkiem odczuwalna obniżka. Oczywiście wielką zaletą jest właśnie prostota rozliczania. Kiedyś pracowałem w firmie zatrudniającej 50 osób i księgowa potrzebowała pełnego dnie na rozliczenie - oczywisty koszt zatrudnienia biura rachunkowego. W tej wersji można policzyć w kilka minut. CAS tym różni się od UPR że proponuje stopniowe wychodzenie z socjalizmu nie rewolucję.
Zaletą
Najgorsze są "sztywne" składki ubezpieczeniowe i progresja będąca zwykłą karą za pracowitość. Projekt CAS to likwiduje. Mamy pierwszy krok a jak powiada znane chińskie przysłowie - Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Podatek od funduszu płac tak naprawdę nie jest podatkiem od pracy - to bardziej koszt przedsiębiorstwa a najważniejsze jest to że jeszcze jest zgodny ze wszystkimi unijnymi pierdołami.