Nie "nic mu nie jest", tylko od postrzału w brzuch zwykle nie umiera się od razu. Czasami trwa to kilkanaście minut, a krwawienie wewnętrzne i uszkodzenia organów stopniowo doprowadzają do nieprzytomności i śmierci. Chyba, że trafienie jest w tętnicę brzuszną, to od razu prawie.
tylko od postrzału w brzuch zwykle nie umiera się od razu.
@Squatlifter: Ludzie przyzwyczajeni są do filmowych scenariuszy, w których typ dostaje kulkę i od razu pada nieprzytomny/martwy. W praktyce bywa, że nawet bardzo ciężkie rany mogą nie tylko nie powodować utraty przytomności, ale nie ograniczają motoryki. Właśnie dlatego, a nie z powodu jakiegoś "police brutality" policjancie w stanach są uczeni tego, żeby jak już strzelają to walić dotąd, aż zagrożenie
Nie "nic mu nie jest", tylko od postrzału w brzuch zwykle nie umiera się od razu. Czasami trwa to kilkanaście minut, a krwawienie wewnętrzne i uszkodzenia organów stopniowo doprowadzają do nieprzytomności i śmierci. Chyba, że trafienie jest w tętnicę brzuszną, to od razu prawie.
@Squatlifter: Masz rację, powinienem był ująć to w cudzysłowie.
Trochę nie czaję... gościu użył tasera, a później dostał kilka kulek... a nie lepiej było poczekać aż taser zrobi swoje? Może nie trzeba było do niego od razu strzelać?
Chodzi o to, że człowieka postrzelonego zwyczajną amunicją penetrującą najczęściej da się jeszcze uratować, dziura po postrzale jest niewielka, o ile się nie wykrwawi to można to jakoś pozaszywać. Dlatego wymyślono specjalną bardziej zabójczą amunicję.
Naboje ponacinane z płaskim czubkiem - normalnie trafienie czymś takim to masakra, rozchodzi się to we wszystkich kierunkach i robi mielonkę z wnętrzności.
@zalp: Konwencja Haska to umowa międzypaństwowa dotycząca prawa konfliktów zbrojnych. Nic w niej nie zakazuje stosowania takiej amunicji na własnych obywatelach.
@drzuo: Zakazano jej tylko po to aby nie mordować cywilów i nie powodować dodatkowych cierpień.
Dopuszczalna jest tylko przy polowaniu na zwierzęta (też nie wszędzie), oraz wyjątkowo przeciw ludziom gdy używa się jej wewnątrz samolotu (aby nie przebiła kadłuba samolotu zrobionego z cienkiej blachy), ale w lecącym samolocie to w ogóle każdy jak tylko może stara się unikać użycia broni palnej.
W warunkach bojowych taka amunicja jest bardzo nieskuteczna, zatrzyma ją
Komentarze (20)
najlepsze
@Squatlifter: Ludzie przyzwyczajeni są do filmowych scenariuszy, w których typ dostaje kulkę i od razu pada nieprzytomny/martwy. W praktyce bywa, że nawet bardzo ciężkie rany mogą nie tylko nie powodować utraty przytomności, ale nie ograniczają motoryki. Właśnie dlatego, a nie z powodu jakiegoś "police brutality" policjancie w stanach są uczeni tego, żeby jak już strzelają to walić dotąd, aż zagrożenie
@Squatlifter: Masz rację, powinienem był ująć to w cudzysłowie.
@drzuo: to po co w ogóle używać paralizatora jak ułamek sekundy później zaczęli do niego strzelać?
Co nie zmienia faktu że machanie nożem przed policjantem w USA to kiepski pomysł.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodzi o to, że człowieka postrzelonego zwyczajną amunicją penetrującą najczęściej da się jeszcze uratować, dziura po postrzale jest niewielka, o ile się nie wykrwawi to można to jakoś pozaszywać. Dlatego wymyślono specjalną bardziej zabójczą amunicję.
Naboje ponacinane z płaskim czubkiem - normalnie trafienie czymś takim to masakra, rozchodzi się to we wszystkich kierunkach i robi mielonkę z wnętrzności.
Tyle, że nie wchodzi to zbyt głęboko, to
Nic w niej nie zakazuje stosowania takiej amunicji na własnych obywatelach.
Dopuszczalna jest tylko przy polowaniu na zwierzęta (też nie wszędzie), oraz wyjątkowo przeciw ludziom gdy używa się jej wewnątrz samolotu (aby nie przebiła kadłuba samolotu zrobionego z cienkiej blachy), ale w lecącym samolocie to w ogóle każdy jak tylko może stara się unikać użycia broni palnej.
W warunkach bojowych taka amunicja jest bardzo nieskuteczna, zatrzyma ją