@pawelson: dzieki za odpowiedź! Rozumiem zwiekszanie swoich kwalifikacji. Ja mam jednak troche 2 lewe ręce i opór do nauki. Po prostu chciałbym pracować fizycznie za granicą w normalnych warunkach bez patologii, poniżenia, spania w baraku w 10. Robotę mogę wykonać dobrze na tyle na ile bym potrafil. Nie chce pic, ćpać, palić i imprezować i być poniżanym. Nie rozumiem czy ja tak duzo wymagam za wykonanie zwykłej fizycznej pracy.
Wartosc Polaka 2 wiadra truskawek lub wiadro czeresni rownowartosc 500zl przy dzisiejszych cenach. Zarobki mniej niz 500 euro na miesiac - skrajne ubustwo dla kazdego kto pracuje w europie. Social dla emigrantow daja tam wiekszy niz zarobek miesieczny pracujacego Polaka. Zreszta truskawki i czeresnie tez maja tansze.
@szkorbutny: 5 lat bylem troche wiem o tym kraju, nikt mnie na eurocenta nie oskubal. I wcale nie uciekaja. Facet gada z rekruterem o niedziela.nl i ogloszeniach ktore tam wisza. Wisza tam te ogloszenia od 2014 albo wczesniej, ja akurat wyjechalem wtedy i szybko sie poznalem na tym ze to w 90 % obozy pracy, gdzie jest duzy przemial i ciagla rekrutacja przez agencje bo dostaja hajs z uni. Mam
Byłem, swoje widziałem, plus taki że prace ogarnia się w parę godzin i już następnego dnia jedziesz na miejsce. Nie chce uogólniać ale ja osobiście trafiałem na kilkuosobowe domki lub rudery z przerostem zaludnienia, głównie patusy ale sporo było również normalnych osób. Jaranie od świtu do nocy, w weekendy mocniejsze dragi. Praca fajna, zarobki jak dla polaka z polski c bardzo dobre. Niestety za stary już jestem aby znowu pojechać, #!$%@? takie
Rok temu byłem w NL na 3 miesiące jako studenciak. Zarobiłem fajnie, i warunki też całkiem normalne - bez fajerwerków, jak to na robocie.
Ludzie, #!$%@?, wybierajcie normalne duże, znane i polecane agencje, a nie jakieś Januszowe firmy krzaki. Tak czy inaczej, taki wyjazd wymaga sporo samozaparcia. No i etyka pracy na zachodzie jest zupełnie inna (moim zdaniem bardziej wymagająca, ale też bardziej dbająca o pracownika). No ale to tylko 3 miesiące
Strasznie koleś obija te pomidory. Mówi, że niby rzuca na taśmę, ale tylko jak sobie przypomni z tego co widzę. Co do materiału właściwego, niestety Polak Polakowi Polakiem za granicą. Nie ma nic gorszego niż "przełożony" Polak za granicą.
@chosenon3: No jego pomidory to juz na pewno na przecier pójda. Chłop nawet zbierać pomidorów nie potrafi. Pomidor to delikatne warzywo a po takim rzuceniu to same stłuczone są
Komentarze (179)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@loginznakialfanumeryczne: fakt, jeszcze pickerka i widlaki
Komentarz usunięty przez moderatora
Niestety za stary już jestem aby znowu pojechać, #!$%@? takie
Ludzie, #!$%@?, wybierajcie normalne duże, znane i polecane agencje, a nie jakieś Januszowe firmy krzaki. Tak czy inaczej, taki wyjazd wymaga sporo samozaparcia. No i etyka pracy na zachodzie jest zupełnie inna (moim zdaniem bardziej wymagająca, ale też bardziej dbająca o pracownika). No ale to tylko 3 miesiące
@crassman22: to bieda w #!$%@?
Co do materiału właściwego, niestety Polak Polakowi Polakiem za granicą.
Nie ma nic gorszego niż "przełożony" Polak za granicą.