Ojciec zaginionego syna od 3 lat udostępnia treści na Wykopie, aby go odnaleźć

Mateusz zaginął w 2007 roku. Od tamtej pory jego ojciec nieustannie go poszukuje. Od 3 lat publikuje wpisy na mirko pod nickiem @andrzej1960, lecz rozchodzą się one bez echa. Wykopcie, może jakoś pomożemy.

[KapitanSoS]

Współczuję, nie wyobrażam sobie jaki to jest ból stracić kochające dziecko.
BTW. U mnie na osiedlu we Wrocławiu była taka sytuacja, chłopak zaginął na wakacje.Rok chyba 99.
Poszukiwania, jasnowidze, domniemania, że porwała go matka do siebie zagranicę.
Dzwoni parę lat temu moja mama i mówi, że chłopak się prawdopodobnie znalazł, zamknięty w jakiejś komorze w wagonie.Stan ciała wskazywał, że umarł w tamtym okresie.

Oby ta historia miała lepszy koniec.

https://wroclaw.naszemiasto.pl/czy-to-dawid/ar/c1-6225831 <- To

[KapitanSoS]

@janosoprano: Czytałem, tak napisałem jak zapamiętałem. Co miałem edytować cały wpis?

[kendo]

@janosoprano ale żeś się #!$%@?ł, Panie

[nieludzki666]

Współczuję. Znam podobny ból bo zmarło mi dziecko. Jeśli nie jest ktoś chamem to po stracie dziecka już nigdy nie będzie normalny/taki sam.
Nie wiem czy tu nie jest gorsza sytuacja od mojej, stan zawieszenia, żyje czy nie żyje.

[ch1nczyk]

@nieludzki666: Zabolało mnie kolego. Trzymaj się tam!

[cryan]

@nieludzki666: współczuję Mirku. Ja bardzo boję się takiego doświadczenia.

[SarahC]

Nasz dom został wystawiony na licytację przez komornika. Pieniądze pobraliśmy na poszukiwania synka - teraz nie mamy z czego spłacać... Jestem zarejestrowany w Urzędzie Pracy w Zamościu jako bezrobotny, choruję na nadciśnienie oraz cukrzycę. Żona nie pracuje, miałem 5 dzieci w tym jedno zaginęło bez śladu. Moja rodzina się rozpada..

[h.....s]

@SarahC: Temat tego chlopca przewija się przez wykop od czasu do czasu, oczywiście trzeba wspóczuć ojcu, ale facet ma nasrane we lbie, oprócz zaginionego ma też inne dzieci i żonę, którym zafundowal biede zamiast się nimi zająć i zapewnić jak najlepszy byt.

[nuclearwinter]

@hetero_sapiens: no wiesz, to się tak łatwo mówi. Pewnie paradoksalnie sytuacja byłaby prostsza, gdyby syn zmarł (czego oczywiście nie życzę). Ale tak, rodzina żyje od lat w zawieszeniu i niepewności, to musi być naprawdę straszne. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ten człowiek nie może się już na niczym innym skoncentrować.

[dave8]

ale mnie denerwują ci żerujący na krzywdzie ludzkiej skur*iele zwani jasnowidzami...

[Varin]

@dave8: Glupota i naiwnosc ludzka zawsze bedzie latwym kąskiem. Wina stoi po obu stronach. Jedna strona jest tępa jak but, wierzy we wszystko co uslyszy czy przeczyta na Facebooku, a druga strona wie ze pierwsza strona jest tepa jak but ale im tego nie mówi, tylko wykozystuje to do wlasnego zarobku. Tu jasnowidze i inne szumowiny eksploatują ta tragedie i latwowiernosc, zabobonizm ojca.

To samo dziala w srodowiskach antyszczepionkowców, tych co

[d.....B]

https://www.wykop.pl/link/3789541/ojciec-zalozyl-konto-na-wykopie-aby-odnalezc-syna-mateusz-zaginal-10-lat-temu/

[w.....i]

Inna sprawa że skoro dwóch chłopców się z nim bawiło, mają rodziców, dziadka, to ktoś powinien to starsze towarzystwo na policji przycisnąć.

[zjadacz_Cebuli]

Dobrze mirku, że to odkopujesz bo pierwszy raz słyszę o tej sprawie a siedze tu już chyba z 4 lata

[greven]

Przykro to mówić, ale temu panu przede wszystkim potrzebny jest psycholog, a tego wsparcia prawdopodobnie nikt mu nie zapewnił po zaginięciu syna. Tutaj chodzi o nieumiejętność pogodzenia się ze stratą, co rzutuje na kompletne rozbicie jego późniejszego życia. Tragedia jest tutaj dwukrotna - bo i dziecko (umówmy się, 99.9%) straciło życie i rodzic to życie stracił.

[nairamk]

@greven: Nie doczytałeś do końca - jest jeszcze gorzej:
- mieli 5 dzieci, jedno zaginęło
- dom został zlicytowany przez komornika (wzięli kredyt na prowadzenie śledztwa ?)
- Tak się zaangażowali w śledztwo, że trójka dzieci została przekazana rodzinie zastępczej
- pozostało z rodzicami tylko najmłodsze

Ja rozumiem, tragedia ... strata dziecka ... ale poświęcić dom i rozbić całą rodzinę z tego powodu to już nieracjonalne zachowanie.

..

[L3gion]

@nairamk: Co muszą czuć dzieci skoro ojciec gotów był poświęcić je i całe dotychczasowe życie aby odnaleźć ich brata.

[Bartholomew]

Ciekawe kiedy któryś z braciszków J. pęknie i sypnie informacją o tym co się stało naprawdę.

[mhrok87]

@Bartholomew: myślę że to nastąpi w okolicy ich 30'stki wtedy wychodzą z człowieka tego typu demony

[Bartholomew]

@mhrok87: Dzieci mogły być manipulowane przez dorosłych. Świadczy o tym zachowanie matki. BYĆ MOŻE było tak, że były świadkami lub sprawcami jakiegoś wypadku, wróciły do domu i opowiedziały o tym rodzinie. Ci chcąc unikać problemów zabronili im przyznawać się do udziału. Takie rzeczy się pamięta.

[combatcode]

Początkowo mama chłopców J. pwiedziała Żukowskim, że Dawida i Sebastiana nie ma w domu. Mieli być u dziadka. Żukowscy pojechali zatem do dziadka chłopców, który powiedział im, że "Mateusz poszedł do Tarnogóry", co miejscowi rozumieją jako utopienie się. Nad rzeką w bardzo wysokich pokrzywach znaleziono ubrania Mateuszka.

[Ranger]

do dziadka chłopców, który powiedział im, że "Mateusz poszedł do Tarnogóry", co miejscowi rozumieją jako utopienie się

@combatcode: ciekawe w jakim kontekście to powiedział... czy to były heheszki, czy na poważnie, skąd w ogóle miał taki pomysł...

[O.....6]

@Ranger: Ja bym strzelał, że powiedział w ten sposób co zaszło. Wiedział że Andrzej i tak nic nie będzie mógł zrobić, nic udowodnić. Przykre, ale w jakiś sposób ci chłopcy przyczynili się do śmierci rudego.