@krystal_Tri_tapik: Izolacja i obostrzenia ograniczają nie tylko koronawirusa ale i wszystkie choroby zakaźne. Grypa także się przenosi z jednego człowieka na drugiego drogą kropelkową.
Tak to wygląda w ujęciu wieloletnim. Ostatnie lata to sezony rekordowe, kiedy w przeszłości zdarzały się sezony o zaledwie 100 000 chorych (w 2017 było ich 50 razy więcej!)
@krystal_Tri_tapik: dokładnie a jak by porównać zapalenie płuc z 2018 roku 17 800 ludzi zmarło. to co teraz mamy dylemat na grypę nie uważaliśmy i nie zamyślimy gospodarki i zmarło nam prawie 18 000 ludzi co roku do 2018. \ A teraz zamykamy bo po 2 miesiącach mamy 650 osób ? I do tego wprowadzamy paraliż służby zdrowia i odroczyliśmy wszyte planowane operacje.
Polska bardzo konserwatywnie klasyfikuje śmierci na grypę. Zarówno w.g. statystyk CDC dla U.S. i WHO dla europy na grypę rocznie umiera około 4000 osób na każde 40 milionów w populacji.
Dane z d.. Najwięcej ludzi pada na powikłania grypy, i tych jest mnogo. Mój 35letni znajomy, który niezniszczalny chodził z grypą do pracy, po pół roku był już martwy. Miesiąc po grypie nie był w stanie ubrać butów bez zadyszki. Inny pracujący na magazynie zdrowy 50 latek, po przechodzonej grypie nie mógł podnieść 25kg worka, dosłownie ruszyć go z palety. Od pół roku jest na rencie i ma do dupy życie. Jeden
Mam nadzieję, ze jedną z trwałych pozostałości po pandemii koronawirusa będzie nie przychodzenie do pracy z temperaturą i katarem - jak to często miało miejsce do niedawna. To przecież z powodu tego zwyczaju zwykła grypa zbierała co roku tak wielkie żniwo.
@troyan naprawdę? To teraz zerknij w statystyki zgonów GUS, ich plik Excela, z 2018r. Szczególnie na sekcję J18 gdzie jest blisko 13000 zgonów z nieznanych wirusowych zapaleń układu wydechowego.
Tyle że teraz jak jest "moda" na wybieranie covida, tzn jak pacjent 80 lat ma X chorób terminalnych (czyli kończy się "bez happy endu") to i tak jako przyczynę zgonu wybiera się covid, bo tak trzeba.
@kirs: jak ktoś zostanie postrzelony w serce to powinno się w akcie zgonu wpisywać, że zmarł z powodu niewydolności serca lub układu krążenia? To byłoby analogiczne do tego jak ktoś z covidem umiera np na zapalenie płuc.
Komentarze (19)
najlepsze
źródło: comment_1588846405zeQQOM4XUoh2X6UvUuFeVM.jpg
Pobierzźródło: comment_1588809578RiB4KApzty8ekzKoCVoThm.jpg
PobierzTak to wygląda w ujęciu wieloletnim. Ostatnie lata to sezony rekordowe, kiedy w przeszłości zdarzały się sezony o zaledwie 100 000 chorych (w 2017 było ich 50 razy więcej!)
źródło: comment_1588853969nYlsib9qRpGbAUP8j3mPpz.jpg
Pobierz17 800 ludzi zmarło.
to co teraz mamy dylemat na grypę nie uważaliśmy i nie zamyślimy gospodarki i zmarło nam prawie 18 000 ludzi co roku do 2018. \
A teraz zamykamy bo po 2 miesiącach mamy 650 osób ? I do tego wprowadzamy paraliż służby zdrowia i odroczyliśmy wszyte planowane operacje.
Mój 35letni znajomy, który niezniszczalny chodził z grypą do pracy, po pół roku był już martwy. Miesiąc po grypie nie był w stanie ubrać butów bez zadyszki. Inny pracujący na magazynie zdrowy 50 latek, po przechodzonej grypie nie mógł podnieść 25kg worka, dosłownie ruszyć go z palety. Od pół roku jest na rencie i ma do dupy życie.
Jeden