Ronnie od zawsze grał dobrze wtedy, kiedy chciał. Niejeden turniej przegrywał na starcie, ale poza emocjami na stole zawsze podobała mi się jego mimika twarzy, kiedy nie koniecznie dobrze wyszedł na kolejną bilę. No i dodatkowo jest podobny do Atkinsona :D
@MirkobIog: Nie zagłębiałem się nigdy w życie żadnej ze sław, poza jednym filmem z JM kiedy Jim Carrey opowiadał, że zaczął malować (wydało mi się to kontrowersyjne i dlatego).
Nie mniej jednak próżno szukać drugiego takiego snookerzysty jak Ronnie i oby żył i grał jak najdłużej, niezależnie od formy (zawsze jest show).
Polecam przyjrzeć się jego biografii, bo nie jest tak kolorowa jak się niektórym wydaje. Jedyny chyba taki snookerzysta-buntownik na świecie. Taki 'punk' wśród kultury snookera. Człowiek z niesamowitym talentem i samozaparciem, a znając jego przeszłość emocjonalnie wpływa na widza swoją manierą w grze. Zawsze wyczekiwałem jego gier w turniejach.
Jak byłam młodsza, to urządzaliśmy sobie z tate wieczorki oglądania snookera - kanapki, herbatka, Eurosport i czekanie na partię Ronniego (ʘ‿ʘ) Przekozak to był #nostalgia
Komentarze (37)
najlepsze
https://www.youtube.com/watch?v=w1rEzn8SK9c
https://www.youtube.com/watch?v=Pobc0qDwgz8
Nie mniej jednak próżno szukać drugiego takiego snookerzysty jak Ronnie i oby żył i grał jak najdłużej, niezależnie od formy (zawsze jest show).
https://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE