"Resortowe dziecko" robi pocztowe wybory
"- Jego rodzina żyła w PRL jak pączki w maśle, matka miała dyrektorskie stanowisko w Wojskowej Centrali Handlowej. Mieli dostęp do luksusowych wówczas towarów, takich jak telewizory i pralki. Jak się z nimi dobrze żyło, to można było dostać asygnatę uprawniającą do nabycia tych luksusów bez kolejki"
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
@Takiseprzecietniak: tak było, stanowisko kierownicze czy trep w wojsku musiał należeć do partii, jako jedyni w bloku wschodnim mieliśmy 3 partie do wyporu PZPR, SD, PSL
jak ktoś był w jednej to nie namawiali do drugiej, a tu wyjątek widzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)