Ma się jedną twarz i jedną pieczątkę. Apel prokuratorki, która wszczęła śledztwo
Drodzy prokuratorzy, stójmy na straży zasad. Zmieniają się czasy, zmieniają się politycy, którzy stoją na straży prokuratury, 25 lat jestem prokuratorem. Ma się jedną twarz, jedno nazwisko i jedną pieczątkę. Naprawdę nie warto tego zatracać w imię czegokolwiek. Nie jest to tego warte. Obiecaliście,
spere z- #
- #
- #
- #
- #
- 115
- Odpowiedz
Komentarze (115)
najlepsze
Prokuraturę Krajową (powstała w miejsce zlikwidowanej Prokuratury Generalnej) obsadził swoimi zaufanymi ludźmi. Zreorganizował strukturę prokuratury, przy okazji zdegradował i poprzenosił tych, którzy prowadzili śledztwa przeciwko byłym i obecnym politykom PiS lub ludziom z nimi powiązanymi. Zlikwidował Krajową Radę Prokuratury, dzięki czemu on i Prokuratura Krajowa uzyskali bezpośredni wpływ na politykę kadrową i system nagród w swoim resorcie. Od tamtego momentu mogli bezproblemowo karać i nagradzać według własnego uznania.
Oczywiście nawet po takich zmianach ostało się całkiem sporo "niepokornych". Tacy byli wyłapywani i udupiani na bieżąco - standardowo, przenosinami na "mało atrakcyjne lokalizacje" (czytaj: zadupia) lub degradacjami. Wobec bardziej niepokornych Prokuratura Krajowa odpala postępowanie dyscyplinarne - tak jak np. wobec Mariusza Krasonia, który popełnił niewybaczalny grzech krytyki systemu i "reform" Zera. To jest, przepraszam,
Nasim Taleb dobrze to opisuje w książce "Skin in The Game".
@jamtojest: To nie jest pocieszające.
Czytam właśnie jedną taką książkę...
Jeden prokurator wszczyna śledztwo. Idzie do domu, po czym dowiaduje się że kilka godzin później jego przełożony umorzył to śledztwo bez przeprowadzenia żadnych czynności jak chociażby przesłuchania ministra Sasina.
Plucie w twarz obywatelom i tyle w temacie!!!
Myślisz, że Ci wszyscy sędziowie, prokuratorzy, lekarze nie poradziliby sobie w innym ustroju? Że zostali kim są dzięki komunie?
Jednak solą w oku każdej autorytarnej władzy są ludzie wykształceni i na stanowiskach. Ponieważ ich nie urobi propaganda i nie znajdzie się stołek dla każdego. Zresztą oni często odmawiają stołków i wyżej cenią swoją dumę i poglądy, ponieważ są zabezpieczeni
Wiecie, po co rządowi inwigilacja obywateli? Nie żeby na bieżąco wszystkich sprawdzać, bo to niewykonalne. Tylko żeby gromadzić dane i w razie potrzeby (ktoś podniesie rękę na władzę) sięgnąć do danych danej osoby, by ją zniszczyć. Jak np. alimenty Kijowskiego albo wycieczki zagraniczne tej młodej lekarki.
Lepiej niech ta
Przypominam że prokurator w teorii jest niezalezny i ma prawo, a nawet obowiązek wszczynać śledztwa przeciw władzy jesli uważa że zachodzi podejrzenie popełnienia przestepstwa. Czy to się rządzącym podoba czy nie.
Jeden prokurator wszczyna śledztwo. Idzie do domu, po czym dowiaduje się że kilka godzin później jego przełożony umorzył to śledztwo bez przeprowadzenia żadnych czynności jak chociażby przesłuchania ministra Sasina.
Plucie w twarz obywatelom i tyle w temacie!!!