- Panie doktorze, zawalił mi się świat. Najpierw w czerwcu zachorował ojciec i zmarł na choroby współistniejące. Potem matka też zachorowała na zapalenie płuc i nawet nie mogłem się z nią pożegnać. Ja przeszedłem bezobjawowo. Jak to wszystko ogarnąć? - Gospodarka jest ważniejsza, #!$%@?.
@episode: akurat zamknięcie lasów i uniemożliwienie aktywności fizycznej prawdopodobnie nie miało dokładnie żadnego wpływu, jeśli już, zwiększyło poziom stresu i podatność na zarażenia. Główne źródła zarażenia to służba zdrowia i w mniejszym stopniu milicja, czasem sklepy. Ale to tyle. Spacer w parku, nawet jeśli od wielkiego dzwonu ktoś się zarazi, w ogólnym rozrachunku przynosi więcej pożytku, niż szkód.
Spacer w parku, nawet jeśli od wielkiego dzwonu ktoś się zarazi, w ogólnym rozrachunku przynosi więcej pożytku, niż szkód.
@Pantokrator: w tym samym czasie ci sami ludzie zamiast spacerować po lesie, to spacerowali po mieście lub z nudów stali w kolejce do biedronki po kolejną paczkę chipsów itd.
Nie wiadomo czego by sie spodziewac wiec zamkneli w ramach prewencji. Nie zesrajscie sie. I tak wiekszosc z was pewnie nawet nigdy na grzybach nie byla
Plugawe pisowstwo chce poprawić nastroje społeczne przed wyborami. Ilość zakażonych rośnie, zmarłych rośnie a oni luzują zakazy. To pokazuje też ile warta jest ta ich tarcza antykryzysowa
Komentarze (88)
najlepsze
- Gospodarka jest ważniejsza, #!$%@?.
@Pantokrator: w tym samym czasie ci sami ludzie zamiast spacerować po lesie, to spacerowali po mieście lub z nudów stali w kolejce do biedronki po kolejną paczkę chipsów itd.
@xqwzyts: Dokładnie tak samo to wygląda w wielu innych krajach, czyli PIS ma takie "moce", że nie tylko w kraju rządzi, ale i na świecie?
@xqwzyts: *liczba