Jedna pielęgniarka na niemal 50 pacjentów. "Zasłabła po 5 dniach"
W "Skandalistach" poruszająca relacja męża pani Aleksandry, pielęgniarki, która przez 5 dni pracowała w domu opieki w Warszawie, opiekując się samotnie prawie 50 pacjentami. W końcu kobieta sama zasłabła i wymagała pomocy lekarskiej. Jak opowiada mąż pielęgniarki, pan Jacek - policjant z...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
@Arsenazo: Dokładnie za to, bo mu się wydawało, że z dupy wyciągnie pielęgniarki a tymczasem się okazało, że w dupie gówno jest. Mają #!$%@? jakieś listy, na które powpisywali sobie ludzi, którzy z różnych przyczyn nie powinni się na nich znaleźć i nagle wielkie zdziwienie, że się nie stawiają na wezwanie urzędasa.
A w DPS-ach? Nie wprowadzono zakazu odwiedzin. Po pierwszych przypadkach nie przewieziono chorych do odpowiedniego szpitala i nie zastosowano kwarantanny dla reszty.
Zakazano pracy personelowi w kilku miejscach i nagle? Cud - nie, wręcz przeciwnie nie ma lekarzy, pielęgniarek. Bo oni już gdzieś etat mają.
Ktoś robi łaskę? Decyzja wojewody i masz 12 godzin na stawieni się w pracy. Nikt się nie pyta o to dlaczego nie pracujesz? Czy chcesz? Czy
Czemu nie odstąpiła od pracy jak normalny człowiek?
No to nie była sama na 50 pacjentów, cały artykuł jakiś dziwny, w pon były 2npielegniaki ale