Ale wiecie że maseczki nie chirurgiczne nie muszą być sterylne, muszą być na tyle gęste, żeby nie przepuszczać mikrokropli na których wirus żyje dłużej niż w suchym powietrzu?
Przecież te maski i tak są potem dezynfekowane. W Polsce, ludzie szyją w cywilizowanych warunkach, a maski i tak idą do sterylizacji przed przekazaniem dalej.
Takie maseczki można jakoś sterylizować? Niektórzy mają szmaciane, kolorowe - wielorazowego użytku. Znajoma w pracy ma autoklaw i sobie tam je odkażają, ale da się to zrobić w domowych warunkach? Pranie w jakiejś chemii, moczenie w spirytusie?
W Polsce ci co szyją na domowych maszynach nie mają dużo lepszych warunków jeśli idzie o sterylność. Pewnie największa różnica to to, że nie rzucają tego na ziemię.
Komentarze (79)
najlepsze
@Maciejos00: Taaa… Widać w ostatniej sekundzie jak gnojek ma już przygotowane opakowanie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@paliwoda: Mogą być również dezynfekowane promieniowaniem już w opakowaniu. Taka magia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.youtube.com/watch?v=W4uMo3al_M4
Widać w ostatniej sekundzie, jak gnojek ma już przygotowane opakowanie.
A w tym zdaniu powinien być przecinek, nieuku.
Nie jest to sterylizacja szpitalna ale do domowej maseczki z bawełny wystarczy.