Na Ukrainie nie więcej niż 10 osób – w Polsce sztuczny tłok
Ograniczanie liczby kursów komunikacji miejskiej przez prezydentów największych polskich miast coraz bardziej każe się zastanawiać, czy chodzi jeszcze o zwykłą głupotę, czy raczej o politycznie motywowane działanie. Szczególnie jeśli porównać je z decyzjami władz miejskich na Ukrainie.
akkerman z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora