"Konsument wpływu"
Wedle określenia Philipa Zimbardo jesteśmy konsumentami wpływu i chodzi o to, abyśmy byli świadomi, jakie i kiedy czynniki na nas działają. Nikt - póki żyje – nie jest w stanie całkowicie uniezależnić się od nich wszystkich i należy wątpić czy to jest możliwe i potrzebne. Wpływ może być zarówno zły jak i dobry: może nas „podnosić” i pomagać w naszym życiu i rozwoju, jak i powodować, że tracimy rozum, dobra i pieniądze. W tej tabeli zebraliśmy czynniki wpływu, które w kontekście mediów i pracy dziennikarzy, uznaliśmy za warte zebrania i przytoczenia.
Czynniki oddziaływające na konsumenta wpływu:
Sposób korzystania z mass mediów (czy na przykład korzysta się z wielu nadawców, czy mass media nie wypełniają reszty życia). Zdanie się na jednego nadawcę, choćby budził naszą największą sympatię, jest ryzykowne – nawet dla uelastycznienia naszych struktur poznawczych można zapoznać się z tym, co mają do powiedzenia inni, poznać inny punkt widzenia na rzeczywistość.
Kontekst społeczny, w jakim znajduje się odbiorca, czy może z innymi przedyskutować treści, jakie absorbuje przez mass media. Dyskusja jest ważna, zwłaszcza w wypadku osób bardziej podatnych na wpływ, jak na przykład dzieci.
Przypomina to trochę sytuację, jak w wypadku argumentacji jednostronnej- brak dyskusji prezentowanych poglądów dla mniej wyrobionego odbiorcy może zaowocować poddaniem się wpływowi wbrew jego interesowi.
Tematu wpływu, jego istotności dla odbiorcy, specjaliści w danej tematyce uważają, że są bardzie od innych odporni na działanie mass media. Specjalista łatwej znajdzie luki w argumentacji i możliwość innego spojrzenia na zagadnienie
Zdanie się na kogoś, kto odgrywa telewizyjnego specjalistę w ważnym dla nas temacie zwłaszcza, jeśli na nim się nie znamy, może być zawodne.
Rodzaju mass medium - w wypadku telewizji sam przekaz wpływa na treść, jaką niesie ( nie sposób oddzielić transmisji meczu piłkarskiego od samego meczu – oglądanego w TV). Pamiętanie o wpływie realizacji na obraz zdarzeń, które widzimy może nas częściowo uchronić przed pochopnym wyciąganiem wniosków.
Telewizyjne sprawozdanie z debaty politycznej może stworzyć sugestywny i nieobiektywny obraz i bardzo różnić się od rzeczywistego przebiegu zdarzeń.
Formy komunikatu perswadującego- zabiegi retoryczne i erystyczne. Brak umiejętności rozpoznawania zabiegów retorycznych i manipulacji naraża nas wpływ o na jaki sobie nie życzymy i pomóc nam może wiedza i wprawa w ich demaskowaniu.
Nasz system wartości. Jasne, wyraźne i zinternalizowane normy i wartości czynią nas bez wątpienia bardziej odpornymi... zaś ich brak i słabość narazi nas na chwiejność.
Media tworzą ramy tego, co istotne
W telewizji decyduje układ wiadomości. Już nawet nie chodzi o to, co kto mówi w wieczornych Faktach i Wiadomościach, ale ile mówi i o czym, decyduje czas poświecony wydarzeniom i problemom. Po prostu musimy pamiętać o tym, że to, co widzimy w telewizji, to świat z punktu widzenia realizatorów przekazu – dziennikarzy, reklamodawców i propagandzistów i że dzieje się na nim (tym świecie) jeszcze sporo więcej
Jeśli o tym nie pamiętamy gotowi jesteśmy pomyśleć, że wszystko, co nas czeka to katastrofy, polityka i zalew seksu.
Screeny: Wykop, Interia
Rysunki; Wojciech Warecki
Komentarze (1)
najlepsze
Dywersyfikacja źródła. Chyba najprostsza metoda - ale czytając wykop ma się wrażenie, ze powszechnie ignorowana.
//