Afera w związku z zakażoną lekarką ze szpitala w Knurowie
Szpital twierdzi że lekarka zaraziła się od tajemniczego pacjenta. Przegląd Lokalny pisze że ów pacjent nie został jeszcze przebadany na Covid-19, dziwne. Mieszkańcy Knurowa zarzucają szpitalowi że lekarka wróciła z Hiszpanii nie poddała się kwarantannie i przyjmowała pacjentów. Polecam komentarze.
aldi7x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Komentarze (37)
najlepsze
XDDD p0lka pojechała na orgazmusa do Hiszpanii i przywiozła syfa od jakiegoś Ricardo ja p------e XDDD mówiłem wam, że p0lki to są w stanie się powiesić za to, żeby przez pięć minut ujeżdzać egzotycznego kutasa XDDD l00szki o k00rwy
HMMMM powstrzymać się o mojego zwierzęcego popędu i przez pięć minut się nie j---ć z przypadkowym latynosem, czy może dosiąść perskiego księcia, a potem przywieść syfa do kraju i wybić połowę populacji ? XDDD
a
https://www.se.pl/slask/lekarka-z-knurowa-ma-koronawirusa-szpital-wydal-wazne-oswiadczenie-aa-k1nz-9wCQ-1ssi.html
Ta lekarka wróciła z Hiszpanii, nie poddała się kwarantannie i przyjmowała pacjentów to są fakty. W piątek wróciła z Hiszpanii a w sobotę przyjmowała pacjentów, to od kogo się zaraziła tego nie wiem.
Gdyby wróciła 2 dni później to by siedziała w kwarantannie i miała na to kwit. A tak co miała zrobić? Gdyby nie przyszła to by wyleciała z roboty, więc przyszła. Tym bardziej, że żadnych objawów jeszcze nie miała. System nie działa, nie był gotowy na takie przypadki.