„Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim ustaw”. Tak wygląda polska...
![„Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim ustaw”. Tak wygląda polska...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_15834764248W9GBtHY7CnekpEy7uU0SI,w300h194.jpg)
W 2019 roku politycy „wyprodukowali” ponad 21 tysięcy stron nowych aktów prawnych. Ich przeczytanie zajęłoby średnio niemal 3 godziny dziennie. Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton w rozmowie z radiozet.pl mówi o wynikach raportu o stanie biurokracji w Polsce.
![RadioZET](https://wykop.pl/cdn/c3397992/RadioZET_8p77sKnXwm,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
3h/dz czytania. Posiedzenia Sejmu nie odbywają się każdego dnia!
Czyli prosty stąd wniosek, że oni po prostu podnoszą ręce, głosują, jak im mówią, ale nie zawsze wiedzą za czym konkretnie oddali głos.
Ekstra kraj
posiadania partii politycznej? Szef partii to pracodawca a poslowie to pracownicy. Wiec robia co szef kaze bez wnikania w szczegoly ja to pracownik. Inaczej by nie bylo zwrotu dyscyplina partyjna i w zwiazku z tym nie byloby wynikow glosowania: pis glosowal za a po przeciw (lub na odwrot). Z tego powodu zakladam, ze tam nikt niczego nie czyta tylko wciska guziki jak szef
Co jeszcze ciekawsze - niemieckie urzędy potrafią lepiej orientować się w polskim prawie i co przysługuje petentowi, niż nasze.
Pokolenie 50+ jest stracone.
Państwo jako Monopolista usług obywatelskich ma gdzies zadowolenie klienta, efektywność. Musi załatwić to przyjdzie. Będzie znów musiał to wróci.
Poza tym socjaliści lubią tworzyć miejsca pracy a nic prostrzego niż kolejny biurokrata.
To pewnie jeszcze jesteś wożony do pracy busem jakiegos uitzendbureau i sofi numer ktoś Ci załatwił. Do urzędów pewnie chodzisz z jakimś pomocnikiem bo belasting nie jest tak chętny do mówienia po angielsku jak Ci się wydaje
A praca to pewnie jakaś fabryka albo szklarnia
Bardziej sensowną miarą byłaby pewnie sumaryczna objętość obowiązujących tekstów jednolitych.
Przydałoby się jeszcze sprawdzić, które zmiany legislacyjne są spowodowane prawem unijnym i polscy politycy nie są de facto ich inicjatorami.
załączników"