Kwestię karalności posiadania możemy śmiało olać. Jak system padnie, nikt nas nie sprawdzi, a niechby spróbował :) Jedyny problem jest z samym zakupem. Nie mam znajomych z mafii, więc legalny sklep jest jakimś wyjściem.
Masz rację, ten Uberti to niezły model do podstawowej obrony. Z drugiej strony - o wiele bezpieczniej czułbym się z kałachem i zapasem amunicji do niego (10 magazynków w zupełności wystarczy do obrony na długi czas, przy oszczędnym ogniu w trybie pojedynczym, góra podwójnym).
Myślę, że jeszcze jedna rzecz (oprócz broni) będzie kluczowa po upadku systemu. Organizacja w grupy. Uzbrojony facet nie ma żadnych szans w starciu z grupą. Nawet gorzej, lub w ogóle nieuzbrojoną. Kilka osób wyposażonych w b--ń krótką ma spore szanse na przejscie przez niebezpieczną strefę miasta.
@pies_harry: No właśnie - gdybyśmy stworzyli miasteczko Wykop (nawet ładnie brzmi) kryzys nie byłby nam straszny. Specjaliści z różnych dziecin, podobne poglądy (nie byłoby problemu z wyborem władz) - podbilibyśmy Polskę a potem Europę.
@aaxxyyzz: taka b--ń była z powodzeniem używana w wojnie secesyjnej w USA. Np z karabinu Whitworth (b--ń ichniejszych snajperów) likwidowano generałów i oficerów wrogich armi, nawet z odległości 1 km, a trzeba zaznaczyć że lunety nie były wtedy w użyciu w karabinach.
Jeśli chodzi o pistolety i rewolwery czarnoprochowe to celność jest w miarę zbliżona (choć nieco gorsza) od dzisiejszych modeli. Jeśli chodzi o karabiny to z reguły zasięg skuteczny* 300-400 metrów, maksymalny* 600 metrów. Jest kilka wyjątków, między innymi wyżej wspomniany karabin Whitworth który zasięg skuteczny miał około 600 metrów a maksymalny w teorii 800 metrów, bo zdażały się zarejestrowane strzały skuteczne z większych odległości, nawet powyżej 1 km.
Osobiście widzę jedną główną wadę użytkową takich broni, jeżeli już rozmawiamy o konfliktach zbrojnych w dzisiejszych czasach. I nie jest to ani wolne przeładowanie, ani ciut gorszy zasięg czy celność tylko słaba penetracja pancerza. Ołowiane pociski mają to do siebie że grzybkują przy uderzeniu w cel (spłaszczają się mówiąc potocznie), stąd pomimo że mamy np rewolwer stworzony do zabijania koni przeciwnika (np colt dragoon), nie będziemy nim w stanie przebić kamizelki kuloodpornej. Za to taką kamizelkę spokojnie przebije kusza, lub nawet porządny łuk
Primo — nigdzie nie napisałem że chciałbym aby w razie kryzysu wszyscy mieli b--ń. Wyjaśniam tutaj jedynie parametry i możliwości takich broni, w pełni legalnych tak na marginesie. Jeśli już jednak pytasz (o ile takie imputowanie można nazwać pytaniem), to tak, chciałbym aby w razie kryzysu b--ń była dostępna, nie wiem czy dla wszystkich, na pewno jeśli byłby jakiś konflikt zbrojny to chciałbym aby dysponowali nią rodacy.
Secundo — nikogo nie zachęcam do kupna, ani nie twierdzę że sam posiadam lub nie posiadam
Autor chyba nie rozumie intencji ustawodawców z 2004 roku i nie zdaje sobie sprawy, jaką krzywdę robi strzeleckim środowiskom.
Faktycznie są w Polsce przedmioty dość wąskiego, często ofensywnego przeznaczenia, nie objęte restrykcjami, co mogło wynikać np. z przegapienia (?) (nóż balistyczny, miotacz ognia), bądź świadomego dopuszczenia do użytku na korzyść jakiejś mniejszości, niszy- np. rekonstruktorów historycznych.
Praktycznie niekontrolowany dostęp do broni CP i brak problemów społecznych w związku z nią jest w środowiskach strzeleckich jednym z argumentów wskazujących normalność nas wszystkich i przesłankę ku dalszym liberalizacjom/ normalizacjom prawa.
@Tremade: raczej zobacz co to znaczy że czarny proch ma właściwości higroskopijne i zerknij na jakieś dobre forum o broni czarnoprochowej. Tam jest sporo odpowiedzi na Hej a mogę sobie nosić taką b--ń, bo u mnie na osiedlu nie czuję się bezpiecznie
Komentarze (199)
najlepsze
Art. 11. Pozwolenia na b--ń nie wymaga się w przypadku:
1) posiadania broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850 lub replikę tej broni,
Dziwi mnie, że jakoś dresy na ulicach nie strzelają do staruszek.
węgiel drzewny + siarka + saletra potasowa = czarny proch.
Masz rację, ten Uberti to niezły model do podstawowej obrony. Z drugiej strony - o wiele bezpieczniej czułbym się z kałachem i zapasem amunicji do niego (10 magazynków w zupełności wystarczy do obrony na długi czas, przy oszczędnym ogniu w trybie pojedynczym, góra podwójnym).
Myślę, że jeszcze jedna rzecz (oprócz broni) będzie kluczowa po upadku systemu. Organizacja w grupy. Uzbrojony facet nie ma żadnych szans w starciu z grupą. Nawet gorzej, lub w ogóle nieuzbrojoną. Kilka osób wyposażonych w b--ń krótką ma spore szanse na przejscie przez niebezpieczną strefę miasta.
A
http://otomoto.pl/inny-czolg-sredni-t-55-jak-nowy-pa-ko-T1262089.html
Ja tam dmucham na zimno.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://s2.blomedia.pl/niezlekino.pl/images/2009/05/star-destroyer.jpg
Jakie są parametry tej broni, bo mam obawy, że rozrzut oraz celność może być istną przeszkodą w użyciu tych zabawek;)
Jeśli chodzi o pistolety i rewolwery czarnoprochowe to celność jest w miarę zbliżona (choć nieco gorsza) od dzisiejszych modeli. Jeśli chodzi o karabiny to z reguły zasięg skuteczny* 300-400 metrów, maksymalny* 600 metrów. Jest kilka wyjątków, między innymi wyżej wspomniany karabin Whitworth który zasięg skuteczny miał około 600 metrów a maksymalny w teorii 800 metrów, bo zdażały się zarejestrowane strzały skuteczne z większych odległości, nawet powyżej 1 km.
Osobiście widzę jedną główną wadę użytkową takich broni, jeżeli już rozmawiamy o konfliktach zbrojnych w dzisiejszych czasach. I nie jest to ani wolne przeładowanie, ani ciut gorszy zasięg czy celność tylko słaba penetracja pancerza. Ołowiane pociski mają to do siebie że grzybkują przy uderzeniu w cel (spłaszczają się mówiąc potocznie), stąd pomimo że mamy np rewolwer stworzony do zabijania koni przeciwnika (np colt dragoon), nie będziemy nim w stanie przebić kamizelki kuloodpornej. Za to taką kamizelkę spokojnie przebije kusza, lub nawet porządny łuk
Primo — nigdzie nie napisałem że chciałbym aby w razie kryzysu wszyscy mieli b--ń. Wyjaśniam tutaj jedynie parametry i możliwości takich broni, w pełni legalnych tak na marginesie. Jeśli już jednak pytasz (o ile takie imputowanie można nazwać pytaniem), to tak, chciałbym aby w razie kryzysu b--ń była dostępna, nie wiem czy dla wszystkich, na pewno jeśli byłby jakiś konflikt zbrojny to chciałbym aby dysponowali nią rodacy.
Secundo — nikogo nie zachęcam do kupna, ani nie twierdzę że sam posiadam lub nie posiadam
Faktycznie są w Polsce przedmioty dość wąskiego, często ofensywnego przeznaczenia, nie objęte restrykcjami, co mogło wynikać np. z przegapienia (?) (nóż balistyczny, miotacz ognia), bądź świadomego dopuszczenia do użytku na korzyść jakiejś mniejszości, niszy- np. rekonstruktorów historycznych.
Praktycznie niekontrolowany dostęp do broni CP i brak problemów społecznych w związku z nią jest w środowiskach strzeleckich jednym z argumentów wskazujących normalność nas wszystkich i przesłankę ku dalszym liberalizacjom/ normalizacjom prawa.
Powtórzę
można mieć miotacz ognia a my o jakiś pistolecikach...
i czuję się bardzo bezpiecznie
zapraszam na włam
mamusia ma bardzo lekki sen i cichobieżne bambosze
znaczy pobiegać nago???
Pamiętajcie że komuniści najbardziej się boją tego, że ludzie mogą posiadać b--ń.
- "Przepraszam cię zombiaku, czy mógłbyś zaczekać, bo mi się obydwa megapojemne bębenki skończyły..."
- "Hau, hau."