Gość ma jakąś ciężką chorobę psychiczną, zobaczcie jego filmiki, nie wygląda na zwyrola, ma sporo filmików i widać dobrą relację z córką np. https://www.youtube.com/watch?v=x7h3TkHJbP4 Coś mu konkretnie odwaliło i darujcie sobie wyliczanie co powinno się z nim zrobić bo bardziej przypominacie średniowiecznych chłopów z widłami a nie na inteligentów na jakich się kreujecie między innymi na wykopie.
@Sahkez: Co miałby brać żeby z kochającego ojca zamienić się w oprawcę? Wiesz mi po prostu ciężko sobie to wyobrazić, że tak można zrobić, dlatego szukam jakiegoś wytłumaczenia. Bo w to że taki po prostu był do mnie nie przemawia.
@krzemas @SprzedajeInformacje No niestety, nałóg robi z mózgu breję "Mariusz J. jest bezrobotny, utrzymuje się z jej (swojej matki) renty.
- Dawniej zdarzało się, że pijany kopał w drzwi, był agresywny. Ale jako sąsiad, nie mieliśmy z nim żadnych zatargów. Był grzeczny, spacerował z córką za rękę. Ale jak się z nim rozmawiało, czuć, że coś jest z nim nie tak. Ja bym mu dziecka pod opiekę nie oddała – opowiada
Ratownika medycznego się pytałem, to mi nie opowiedział nic.
A co miał powiedzieć jakiemuś wścibskiemu dziadowi? Ty jakaś rodzina czy coś? Wielce zainteresowany, ale jak żona słyszała jakieś piski to nic. Dopiero zainteresowany jak "trzy karetki, i policja i prokurator" się pojawiły.
Dawniej zdarzało się, że pijany kopał w drzwi, był agresywny. Ale jako sąsiad, nie mieliśmy z nim żadnych zatargów. Był grzeczny, spacerował z córką za rękę.
A no to spoko, trochę kopał czasem w drzwi i strach było przejść obok, ale poza tym, to spoko sąsiad.
@Jarek_P: w Polsce dalej takie zachowania są normą... No sąsiad kopie w drzwi co noc, ale wypił sobie, to spoooooko xd a potem pisanie, że ci czy tamci to zwierzęta, a Polska to taki bezpieczny kraj XD
@mosku: Jak podpadnie klawiszowi, to szybko go przywitają nowi koledzy z celi. Niestety takich co krzywdzą dzieci teraz się izoluje, ale to kwestia czasu.
Komentarze (123)
najlepsze
Chyba ofiarą losu czyli z tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SprzedajeInformacje
No niestety, nałóg robi z mózgu breję
"Mariusz J. jest bezrobotny, utrzymuje się z jej (swojej matki) renty.
- Dawniej zdarzało się, że pijany kopał w drzwi, był agresywny. Ale jako sąsiad, nie mieliśmy z nim żadnych zatargów. Był grzeczny, spacerował z córką za rękę. Ale jak się z nim rozmawiało, czuć, że coś jest z nim nie tak. Ja bym mu dziecka pod opiekę nie oddała – opowiada
A co miał powiedzieć jakiemuś wścibskiemu dziadowi? Ty jakaś rodzina czy coś? Wielce zainteresowany, ale jak żona słyszała jakieś piski to nic. Dopiero zainteresowany jak "trzy karetki, i policja i prokurator" się pojawiły.
A no to spoko, trochę kopał czasem w drzwi i strach było przejść obok, ale poza tym, to spoko sąsiad.
Niestety takich co krzywdzą dzieci teraz się izoluje, ale to kwestia czasu.
Komentarz usunięty przez moderatora