Linie lotnicze zgubiły narty polskich skoczków
Niemiła przygoda spotkała polskich skoczków, powracających z zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Na lotnisku w Warszawie okazało się, że zgubiono ich bagaże oraz narty.
Michwsek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Niemiła przygoda spotkała polskich skoczków, powracających z zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Na lotnisku w Warszawie okazało się, że zgubiono ich bagaże oraz narty.
Michwsek z
Komentarze (48)
najlepsze
@beee: Bo inne linie są super. Bo na innych liniach nie ginie bagaż. Bo na innych liniach nie odwalają się jakieś dziwne akcje.
PS. Tak to u Nas wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=trARCQ47L8E
@beee: Dziesiątki, jak nie setki tysięcy ludzi, przewija się codziennie przez lotnisko. To oczywiste, że komuś coś zaginie albo się zgubi. Jak nie złodziej, to ludzki błąd. Dlatego jak gdzieś się wyjeżdża to ubezpiecza się bagaż.
1. Dobrze, że po turnieju, a nie przed.
2. Jak się nie znajdzie, to zwrócą kasę. Jak nie ubezpieczalnia to
Nie ma konkretów w prasie. podano tylko, że nie odebrali bagaży i nart. Moim zdaniem nie zostały zabrane z Sapporo , lub po prostu "nie odebrali od razu po wejściu na terminal" . prawdo podobnie reprezentanci szybko się ulotnili z terminala nie czekając na swój ekwipunek, gdyż mieli szybki transport do hotelu ???. Co za tym idzie .... Dziennikarstwo level
Komentarz usunięty przez moderatora