Chińskie pomidory są wszędzie: w sosach, keczupie i przetworach
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_YISYemzQPAguCRjkxKA4caad6nn3LCV0,w300h194.jpg)
Najwięcej pomidorów przypływa do Neapolu.Tam właśnie rosną najlepsze włoskie pomidory, korzystając z uroków ciepłego klimatu regionu i żyzności wulkan. gleb w pobliżu Wezuwiusza. Najciekawsze jest to, że wystarczy przepak. chińskich pomidorów we Włoszech,by wysłać je dalej z etykietą "Made in Italy"
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/HaHard_dheZPOdZGD,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Nie przez przypadek, to Włosi wymyślili mafię...
Poza sezonem kupię może 2-3 razy świeżego pomidora jak mi się zachce dodać go domowego kebaba. Poza tym nic. Zresztą pomidor kupiony w sklepie od października do mają, może być z powodzeniem zastąpiony rozmoczoną, higieniczną chusteczką. Ta druga jest tańsza i na pewno
Patrz w lusterka! Spójrz dwa razy!
a) kupując produkt made in Italy możesz chcieć właśnie włoski
b) Włosi myślą, że wspierają lokalnych rolników a tak nie jest
c) nie smakują zapewne jak włoskie przez inne warunki
d) musiały być zabezpieczone niezłą chemią
e) jak ktoś zatruje się chińskimi pomidorami (większa szansa na brak standardów przez transport) to ucierpi marka Włoch
f) jako produkt włoski tak będzie wpisany w systemie RASFF, więc większa szansa na
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak Putin dał bana na jabłka z Polski, to i tak trafiały do Rosji przez inne kraje i po przemetkowaniu.
Mniej więcej za 2 tygodnie akurat wypada sianie pomidorów do doniczek (aby pod koniec kwietnia przesadzić je do ogrodu).
Zwykle siałem pomidory lidloskie (znaczy brałem pestki z pomidora lidlowego) a one chyba są hiszpańskie czy jakieś tam zachodnie a nie wschodnie, będę musiał sobie kupić jakiegoś chińskiego pomidora aby z niego wyciągnąć pestki.
Wiecie może gdzie w
Kiedyś kupiłem od chłopa pod Łowiczem (dokładnie w Jackowicach) pół bagażnika. Były na tyle dobre, że do dziś je hoduję. Ale jeśli mi się zdarza jechać tam w sezonie, zawsze kupuję, ile mogę zabrać.
Ale: kiedyś spotkałem pomidory , które wyrosły z hałdy osadu z oczyszczalni ścieków. Wyobrażcie sobie, jaką one drogę przeszły...