Znamy prawdopodobną przyczynę koronawirusa. Nie do wiary, co sprzedawano...
W sklepach z żywnością w mieście Wuhan, w którym wybuchła epidemia koronawirusa, sprzedawano żywe zwierzęta. W klatkach trzymano m.in. sarny, koale, węże a także bobry i nietoperze, które następnie lądowały na talerzach mieszkańców prowincji Hubei.
EmDeCe z- #
- #
- #
- 249
Komentarze (249)
najlepsze
Ale mamy ruchy obrony zwierzą, staramy się zmniejszyć ich cierpienie (mówię o UE a nie muslimach i Żydach), mamy mocne ruchy wege i wega. nie jemy zwierząt, ktore wykazują ludzkie cechy (koty, psy, konie)
Znowu ku* trzeba tłumaczyć najprostsze rzeczy komuś kto uważa że jest inteligentny kiedy jest w kontrze
@jusstt: konie jak najbardziej jemy, natomiast krowa wykazuje całkiem sporo "ludzkich" cech, w zasadzie nie jest głupsza od konia a świnia od psa.
@FreakZz:
Żebyś się nie zdziwił.
larwy szeszrszeni, sokolopendry na surowo, krewetki w bimbrze, kluski z krwi, penisy morskie, nietoperze, trujące ryby z skisłym ryżu, śluzice, trepangi, ziemniaki morskie, samogłowy, suszoną spleśniałą rybę, żywą pokrojona rybę i zgniłą słoninę.