Kobieta zorganizowała pojedynek na śmierć i życie pomiędzy kochankiem i mężem.
W wyniku którego jej mąż stracił życie. Białorycerstwo i spermiarstwo (a co za tym idzie arogancja femoidów) posuwa się coraz dalej. Myślicie, że wykopkowe rycerzyki nie pourywałyby sobie głów za możliwość "zobaczenie stupek"?xD Tfu!
t.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 271
- Odpowiedz
Komentarze (271)
najlepsze
Ma górolka 2 warkoce , podzielita się.
Przecież to mózgu trzeba nie mieć
Dla matki k*urwy która zamordowała ojca swoich dzieci dla motylków w brzuchu z kriminalista i tęga frajera co zamordował człowieka dla starej dzieciatej raszpli nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Te wschodnioeuropejskie karyny to chyba wszystkie po jednych pieniadzach
Hmmm pojedynki z dawnych lat chyba były częstsze. Też walczono na śmierć i życie o kobiety, truto się, rozpętywano wojny, pisano wiersze itp itd.
Tyle że najczęściej kobiety dawniej nie miały tyle wolności co dziś.
W jaki sposób to dowodzi iż kobiet dawniej było mniej?