Zawsze mam obawe, jak nie Ty to ktoś popełni błąd i po Tobie. Pojeździłem i niestety zostanę przy 4 kółkach. Człowiek jak już ma rodzine to zmienienia się podejście i czasami trzeba obrać priorytety.
Człowiek jak już ma rodzine to zmienienia się [...]
@MojaPuffa: Nie założyłem jeszcze rodziny a naprawdę nigdy nie uważałem motocyklów za dobrą opcję... Chyba, że ktoś na trasie do pracy ustawicznie pakuje się w korki.
Normalnie jak nagranie z mojego wypadku tylko, że ruch lewostronny. Też pewien Pan postanowił za zakrętem wjechać na mój pas. Nawet człowiek nie ma jak zareagować a chwilę później jest w powietrzu. Kogoś błąd a człowiek cierpi i latami jeździ i się użera z całym NFZ.
@Drogomir: później przeszedłem na wizyty prywatne. Najgorsze jest to, że przez błąd lekarza chodziłem 3 lata z peknietą kością nadgarstka (zrobił się staw rzekomy) dopiero prywatny lekarz wykrył, że takie coś ma miejsce. Po 3 latach firmy nie chcą już takich zleceń bo stwierdzają małe szanse na powodzenie.
@Wykopowiedz: I tak właśnie to wygląda teraz. Jeździłem rowerem najpierw do szkoły a później do pracy (czyli conajmniej kilka lat codziennie) i zdarzało mi się przynajmniej kilka razy w życiu, że tir prawie o mnie zahaczył. Nie ważne jak blisko krawężnika jedziesz i jak bardzo próbujesz nie przeszkadzać innym na drodze ( ͡°ʖ̯͡°)
@zeus_pl: Coś w tym jest, mój motocykl już coraz rzadziej garaż opuszcza. Od jakiegoś czasu coś w ogóle się dzieje z kierowcami. W ciągu ostatniego miesiąca, trzy razy zostałbym potrącony jako pieszy, i to na chodniku.
@KawaJimmiego: To raczej chodzi o szybkość wytracenia prędkości. Jak masz szlif i uderzysz w barierkę, kontaktu z moto nie masz, a obrażenia duże. To nie prędkość zabija, tylko gwałtowne jej wytracenie (wg fizyki zmiana jej kierunku).
Komentarze (262)
najlepsze
@MojaPuffa: Nie założyłem jeszcze rodziny a naprawdę nigdy nie uważałem motocyklów za dobrą opcję... Chyba, że ktoś na trasie do pracy ustawicznie pakuje się w korki.
https://www.bbc.com/news/av/uk-england-south-yorkshire-51071012/wrong-lane-driver-broke-biker-s-back-in-high-speed-crash
U nas proces zacząłby się po 1,5 roku, a winowajcy odebraliby prawo jazdy i dali karę w zawieszeniu...
@Alex_Mor: dlaczego z NFZ? Robisz wszystko prywatnie, a koszty pokrywa OC sprawcy. Są firmy, które to za ciebie załatwiają, jeśli sam nie wiesz jak.
https://news.sky.com/story/dashcam-footage-captures-motorcyclist-catapulted-through-air-after-horror-collision-11905785?dcmp=snt-sf-twitter