Rozkawałkowane ciało znaleziono w walizce na lotnisku Schiphol
W jednym z hangarów na lotnisku Schiphol w Amsterdamie znaleziono walizkę, w której znajdowały się części ciała. Przy bagażu nie było żadnych dokumentów, nie wiadomo więc, do kogo należy. Holenderscy specjaliści badają obecnie jej zawartość, by ustalić, czy doszło do przestępstwa.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
Nie trzeba, pewnie sam się poćwiartował
To dopiero szokujące. Nic dziwnego, że zgubił, skoro taki nie odpowiedzialny, że zostawia zwłoki bez karteczki ze swoimi danymi.
Może nawet ustalą, że nie doszło...
Może pracował w jakimś zakładzie przetwórstwa mięsnego, nie przestrzegał BHP, zdarzył się wypadek, maszyna go "chytła". Sensu stricte bez udziału osób trzecich.
Największym zarzutem pozostaje więc ew. zbezczeszczenie zwłok.
Pytaniem zaś godnym Arsena Lupin jest po cholerę ktoś chciał lecieć z trupem???