Urzędniczka, która zakazywała Marszu Niepodległości odchodzi.
Ewa Gawor po 25 latach kończy pracę w stołecznym ratuszu - poinformowała "Gazeta Wyborcza". Urzędniczka warszawskiego magistratu zasłynęła decyzją o rozwiązaniu marszu środowisk narodowych z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wtedy ujawniono jej działalność w czasach PRL.
SezonBurz z- #
- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najlepsze
Jakżeby inaczej. O tym, że przed 1990 rokiem była podporucznikiem MO, absolwentką Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego oraz pracownikiem Departamentu PESEL MSW, mądrzejsze będzie nie wspomnieć.
@secret_passenger: Programowania uczyli się w szkole im. Dzierżyńskiego, a zespółem nie kierowali, tylko dowodzili jako oficerowie MO.
@secret_passenger: Nie działali. Natomiast pułkownik Kukliński, opozycja czy Solidarność – i owszem.
jeśli zatem masz niezbite dowodu na to że ta kobieta w PRL faktycznie była jak szkodnikiem (z dzisiejszego punktu widzenia) to ok. ale jeśli takich dowodów nie masz a bazujesz jedynie na tym że była pracownica Departamentu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Przypominam, że Warszawa to nie jest jakaś pipidówa z jednym festynem rocznie, tylko dwumilionowe miasto, w którym odbywa się prawie tysiąc imprez masowych w ciągu roku.
Ja rozumiem, że można się czepiać liczby urzędników czy jakiejś konkretnej decyzji urzędnika, ale jeżeli ktoś uważa urząd nadzorujący bezpieczeństwo publiczne za niepotrzebny to albo jest kompletnym jełopem albo uczniem szkoły podstawowej,
Komentarz usunięty przez moderatora