Mirki i Mirabelki, Mirunie i Miruchny, Wykopki i Węgierki jest potencjał na noworoczną #afera i chciałbym was prosić o przeczytanie, bo jak przeczytacie to Małysz sam się wam zakręci.
Działam trochę jak wojsko więc się maskuje, ale niech was nie zmyli mój zielony kolor. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tldr dla niecierpliwych:
Umyłem samochód dla #panek carsharing i powinienem dostać za to 40 zł. Firma zbywa mnie tym że zdjęcia nie pozwalają ocenić czy samochód jest czysty po czym ukrywa samochód przed moją aplikacją a normalnie samochód jest oznaczony jako czysty i nie do mycia.
A historie opiszę szeroko żebyście nie mieli wątpliwości ocb.
W nowy rok wjechałem z buta bo mój samochód postanowił wziąć urlop. Najprostsza alternatywa. #carsharing.
Widziałem na mieście wiele razy samochody #panek więc czemu by nie. Przeglądnąłem ofertę, biorę. Są promocje, za zatankowanie oznaczonego auta +10 zł na wynajem, za umycie i odkurzenie samochodu +40 zł co oznacza że można tanio jeździć, czemu by nie skorzystać.
Jak się dalej okaże promocja ta jest zorganizowana dla firmy #panek i ma za zadanie darmowe utrzymanie w czystości ich pojazdów kosztem osób wynajmujących ich pojazdy.
Tutaj strona z "promocją"
https://panekcs.pl/promocje/um...
A tu regulamin:
https://panekcs.pl/images/regu...
W założeniu przejrzysta akcja. A jak wygląda na prawdę.
Pierwsze auto odebrałem w drodze do pracy. Umyłem, odkurzyłem, zatankowałem. Zrobiłem zdjęcia. Wszystko się pięknie dodało. Czekamy na "weryfikacje zdjęć" i kasiorę w aplikacji.
No i pierwszy zonk tego dnia. Mail o moim myciu:
Myślę sobie no to poszło 15 zł za mycie i mój czas bo nie umiem robić zdjęć. Szybko patrzę w aplikacje, samochód stoi. No to idę zrobię zdjęcia jeszcze raz.
Parę minut, otwórz, zdjęcia, zamknij. Teraz to już musi być dobrze. Robię zdjęcia na wszelki wypadek jeszcze telefonem i idę. Tak samochód był umyty i posprzątany:
Po paru godzinach, już nie tak ekspresowo jak negatywne rozpatrzenie, dostaję maila że jednak jest ok i 40 zł wpadnie na moje konto bonusowe.
No fajnie, normalna sprawa, takie rzeczy się dzieją.
Pojeździłem po mieście innym pojazdem od nich. Po południu wziąłem kolejne auto na powrót do domu.
No miałem chwilę czasu no to pyk, stacja, myjnia odkurzanie. Będę miał na dojazd do pracy w dniu jutrzejszym.
Zdjęcia zrobione w aplikacji, jeszcze na myjni żeby światło było lepsze i żeby oni wiedzieli że umyty rzeczywiście.
Wracam do domu i co? Tak macie racje, mail od #panek
No myślę sobie, fotografem to ja na pewno nie jestem to się muszę nachodzić. Sprawdzam na telefonie i tu uważajcie bo zaczyna się robić ciekawie.
ZONK, auta nie ma. Patrzę przez okno, stoi...
Dzwonię na infolnię. Rozmowa z gatunku nie umie Pan robić zdjęć więc do widzenia, nie mamy Pana 40 zł. Pisać reklamacje i tyle mogę pomóc. Auto zarezerwowane dla kogoś i nic nie zrobimy.
No tak średnio miło.
Ale odpalam aplikacje na drugim telefonie. Loguję się i proszę Państwa auto jest i sobie czeka na wynajem więc szybko je rezerwuje.
No coraz dziwniej się robi. Tu jest, tam nie ma, no widocznie jakieś błędy w aplikacji. Idę więc do samochodu, zrobię zdjęcia, dodam nowe zgłoszenie i będzie gitara.
Na marginesie dodam że zdjęcia które przesyłasz do #panek jak zgłaszasz mycie, nie zapisują się w telefonie. Idą do nich i puch nie ma ich. Jak sam sobie nie zrobiłeś zdjęć to twoja strata.
Podchodzę do samochodu, robię zdjęcia na własny użytek. Teraz otworzę i dodam w aplikacji zdjęcia że jednak umyty i będzie pięknie.
I pyk:
Hahaha. Czaicie? Ukryli samochód w moim telefonie z którego go wynajmowałem żebym nie zrobił jeszcze raz zgłoszenia że auto wyczyszczone, żebym go sobie nie otworzył i nie zrobił zdjęć do ewentualnej reklamacji. Mi napisali maila że zdjęcia nie pozwalają wypłacić kasy za sprzątanie a sami w aplikacji zmienili status na wyczyszczony. No tego to się nie spodziewałem. Ja im umyłem auto, wysprzątałem a oni cebulą obiecanych 40 zł.
[malpa_polak.img]
Auto jest tak umyte i posprzątane. Sorry za jakość ale już ciemno no i nie mam oświetlenia jak na myjni.
Żeby nie było że ściemniam to jeszcze ss z teraz, że na jednym telefonie samochód dostępny a na drugim nie.
Mieliście do czynienie z takimi praktykami, tylko ja mam takiego "pecha" do aplikacji czy Wy może również?
Komentarze (183)
najlepsze
Usuń Konto
Dziękuje za uwagę i życzę dalszego i głębszego wchodzenia w dupę.
@vanzs: A co w tym śmiesznego? Parkując na własnej posesji czynisz auto niedostępne dla innych a chyba nie taka jest idea firm sharingowych.
Wyciąg z regulaminu promocji, zrobił całkiem ładne zdjęcia zgodne z ich wytycznymi
Więc albo mogą stwierdzić że jest czysto albo nie mogą. A tu widać że mogą ale zdjęcia są złe.