Rosja to stan umysłu. Ludzie dawno zaakceptowali, że urzędnik to pan i władca, jemu należy płacić podatki i zamknąć pysk. Dlatego też każdy przejaw łaski dobrego pana, nawet tak śladowy (z punktu widzenie cywilizowanego kraju) jest tam traktowany jako okazja do celebracji.
Komentarze (3)
najlepsze