Zaskoczony ilością plusów pod komentarzem nie odpuszczam. Znajdźmy wspólnie jakiekolwiek instytucje chcące przynajmniej zbadać wpływ rokitnika jako terapia wspomagająca przed i po chemioterapii i radioterapii. Jeżeli widzicie w tym sens to wspólnie zróbmy coś w tym kierunku........
W nawiązaniu do mojego wczorajszego komentarza:
https://www.wykop.pl/link/5263...
Odpowiadam na zadane wczoraj pytania:
> Rozumiem, że rokitnik dostarczał byś za darmo? A nie, leczenie nowotworów to biznes...
@bialy100k: Tak, rokitnik dostarczałbym za darmo w każde miejsce w Polsce, do jakiejkolwiek placówki/instytucji/ośrodkowi badawczemu wyrażającej zainteresowanie przeprowadzenia chociaż dalszych badań/analizy. W formie ekstraktu alkoholowego (2 rodzaje) i wyciskanego na miejscu u nich soku z owoców wyciskarką wolnoobrotową. Myślę że do końca stycznia mogę skutecznie przeprowadzić zbiory i zgromadzić zapasy, późniejszy nie nadaje się. To czasochłonne zajęcie więc by poświęcić się temu w pełni potrzebowałbym funduszy, to chyba oczywiste? Myślę że 20 tysięcy było by wystarczającą kwotą. Zakup auta, dodatkowej zamrażarki, wyciskarki, kosztów dojazdu etc. W formie inicjatywy społecznej, której mógłbym być "narzędziem" Sam bym wpłacił złotówkę gdyby takowe widział....bo nie ukrywam że odczuwam gniew i frustracje widząc ciągle ten sam scenariusz w podejściu do leczeniu nowotworów, czy raporty NIK i nieudolność instytucji jak sanepid np.
> Fundacje? One się tym nie zajmują. Najlepiej uderz z tematem do europejskich firm zajmujących się tematem komercyjnie
@peradon: Jestem otwarty na jakiekolwiek wskazówki i kontakt, chciałbym dotrzeć do jakichkolwiek miejsc wyrażającym zainteresowanie. Chciałbym byśmy razem poprzez wykop to nagłośnili i domagali się przynajmniej jego analizy, potwierdzenia tego co tyle badań donosi i ewentualnego jego wdrożenia na grupie testowej i zobaczyć rezultaty, nie zaszkodzi a jedynie może pomóc, samo to uważam że jest wystarczające aby spróbować.
> Za to możesz robić sok, przetwory, powidła i inne rzeczy z rokitnika, a następnie sprzedawać. Chętnie kupię, bo nie mam pod ręką drzewek tego rokitnika.
@OGKush_: To jest dziki rokitnik który zbieram nie niszcząc krzaków. Czasochłonne zajęcie nie współmierne z ewentualnymi zarobkami. Co innego w przypadku uprawianego komercyjnie, wyroby z takich są dostępne na olx. Moim celem nie jest zarobek poprzez rokitnik, moim celem jest wdrożenie rokitnika jako terapii wspomagającej lub przynajmniej sprowokowanie większej ilości badań na jego temat, szczególnie w odniesieniu do nowotworów.
> Głównym powodem jest to, że o rokitniku są na razie tylko hipotezy i badania na komórkach. To za mało, bo substancji, które hipotetycznie mogłyby działać są setki tysięcy tylko 99% z tego się nie sprawdza.
@KubaGrom: To nie jest "jakaś tam kolejna roślina"....rokitnik jest jedną z najbardziej wartościowych biologicznie roślin na świecie i mamy to szczęście że rośnie w Polsce. Poprzez tak dużą Ilość przesłanek w badaniach uważam że trzeba napierać na jego głębszą analizę i wdrożenie jako terapia wspomagająca. Rokitnik skutecznie leczy nawet rany po radioterapii....a gdziekolwiek się go w tej kwestii używa?
https://academic.oup.com/jrr/a...
> A co myslisz o suszonych owocach z Rokitnika? Tez dadza rade?
@rogal7: Wątpię....w porównaniu do świeżego, ilości składników biologicznie aktywnych.
> prędzej możesz liczyć na to że Unia zakaże rokitnika a monopol na niego będzie miał Bayer
@Nalew1984: Heh...nie musi zakazywać bo.zbieranie rokitnika jest zakazane, z jednym "ale", mianowicie....Rokitnik zwyczajny występuje naturalnie w Polsce, od 2014 r. jest objęty ochroną częściową, co oznacza, że prawo pozwala na zbiór owoców, jeśli nie odbywa się w obrębie siedlisk wydmowych i klifowych, a krzewy nie są niszczone. Moje tereny obfitujące w rokitnika znajdują się 150km od morza, nie są w obrębie siedlisk wydmowych i klifowych, a zbiór przeprowadzam w taki sposób że nie niszczę krzaków, a odcinam odnogi z owocami powodując krzew do rozrostu w następnym sezonie, jestem na to uczulony bo wiele osób niestety niszczy krzaki, nie uznając żadnych zasad. Rokitnik jest rośliną mrozoodporną i nie traci znacznych wartości podczas zamrażania….co jest wymogiem by zebrać owoce i oddzielić ich od gałęzi krzaka poprzez zamrożenie ponieważ nie jest możliwe zbieranie pojedynczych owoców ze względu na ich delikatną strukturę, wielu czeka na przymrozki i wtedy rozkładają folie pod krzakiem trzęsąc nim uszkadzając cała roślinę, ja tego nie robię i jestem na to uczulony.
> Rokitnik w leczeniu raka ? Toć to istna teoria spiskowa, aluminiowe czapeczki i Ziemia płaska. To jest Wykop, tu istnieją tylko szczepionki i chemioterapia !
@ego44: Ilość plusów pod moim 1 komentarzem zdaje się temu przeczyć, cieszy mnie to bardzo że jest tylu którzy widzą to podobnie jak ja....chciałem odpuścić ale widzę że warto o to walczyć, a przynajmniej dalej próbować.
> jak stosujesz ten rokitnik?
@benetti: W formie wyciśniętego soku, zależy...w widełkach 50-100ml 2 x dziennie, lub ekstraktu alkoholowego pod język. Pijam także olej, herbatę z ususzonych jego liści i wysuszonych odwłoków owoców, pozostałych po wyciśnięciu soku.
Reasumując:
Tydzień temu w znalezisku pytałem już czy taka akcja społeczna ma sens:....dlatego ten jeden raz jeszcze chcę zapytać,czy widzicie równie mocno jak ja że warto "cisnąć" ten temat? mam zorganizować zbiórkę, czy dać sobie spokój? Jeżeli tak to podam w niej swój numer i maila, specjalnie przypisanym tej akcji gdzie każdy zainteresowany, instytucje, ośrodki badawcze etc. będzie miała do mnie bezpośredni kontakt.
//www.wykop.pl/ramka/5250...
Komentarze (161)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora