Mój pies to miał. Ciężko się na to patrzyło, bywały okresy w zimie gdzie miał je 3-4 w tygodniu. Przykre było patrzenie na biedaka bo nic się nie da zrobić, a potem zostawało jeszcze mycie go z tego w czym się wytaplał. Mega zmęczone zwierze i te smutne oczy... d=(.
Mam kota z padaczką, wygląda to jak na filmie + puszczają mu zwieracze i szcza na wszystko. Moja matka ma stwardnienie rozsiane, dostaje na receptę leki, który są też stosowane przy padaczce, więc zawsze daje mi opakowanie, jedna tabletka starcza na 8 dni. Co ciekawe, leki które kupuje moja matka kosztują ~20zl, leki które mi poleciła weterynarz 160zl.
@jeanpaul: ,,Jeśli pacjent ma rzeczywiście napad toniczno-kloniczny, czyli ten, który znamy z opowiadań, należy chorego ułożyć w pozycji bezpiecznej, zapewnić drożność dróg oddechowych i poczekać, aż napad się skończy (zwykle trwa ok. 3 min.). Jeśli napad się przedłuża, należy wezwać karetkę - my, jako świadek, nie mamy możliwości podania leków, które mogą być niezbędne. Nie wkładamy niczego do ust - żadnych ołówków, długopisów, które przy tej sile zgryzania powodują dużo większy
Komentarze (79)
najlepsze
@Majozen: Słyszałeś o czymś takim jak NFZ?
https://www.znanylekarz.pl/marek-lew/dermatolog/jaslo