@walenty-merkel: @wiencejfakingcaptcha: Prawdę powiedział chodź starą prawdę. Są nakładane coraz to kolejne obostrzenia na kierowców, aby tym z Polski było gorzej. Oczywiście pod pozorem dobra pracy kierowcy.
meh zawsze się z tego śmieję jak czytam o tej cudownej dominacji transportowej
walą ceny jakich zachód nie jest w stanie, bo kto na zachodzie za 1000 euro będzie dymał przez tydzień po europie śpiąc w kabinie :D już pomijam fakt, że w PL i na wschodzie sportami narodowymi są wszelkie wały na czasie pracy, wadze ładunku etc.
nie dziwię się zachodowi, że chcą mieć jakieś szanse w tej "uczciwej" konkurencji :D
@amath: ciekawe będzie za rok dwa jeśli w Niemczech utrzyma się spowolnienie gospodarcze. nasrali tych ciężarówek w lizingach, zyski po odliczeniu kosztów przy założeniu że samochód jeździ non stop są bardzo niewielkie a banki nie będą czekały na raty jak przyjdzie zastój. najwieksi może wytrzymają, ale byznesmeni z kilkoma ciężarówkami będą płakać. no i tak jak pisałem już wcześniej, rozkręcająca się konkurencja z Rumunii i Bułgarii, która będzie walczyć tą samą
1. To nie polska firma decyduje o cenie lecz spedycja. Tak, ta zachodnia.
2. 4.000 € to NORMALNA wyplata dla ZACHODNIEGO kierowcy. W Polsce zarabia się troche mniej.
3. Opowiedz mi o tych wałach ( ͡°͜ʖ͡°) pewnie nie #!$%@? od rzeczy tylko masz jakoea doswiadczenie. Opowoedz jak to robi sie waly na wadze ladunku. Smialo. ( ͡°͜ʖ
W dobrych firmach nie brakuje kierowców bo tacy czekaja na zatrudnienie w takich firmach. Brakuje kierowców u tzw. DZIADÓW którzy płacą mało i wymagają naginania czasu pracy albo jazdy na magnesie często niesprawnym autem bez przeglądu drogami bocznymi i z oponami którym wystają druty.
@panzerschokolade: Oj grubo się mylisz. Jeździłem w małej firmie, trasy z weekendami w domu, trasy spokojne głównie Holandia, Szwecja czasem Belgia, od jednego klienta w 95% ciągle w te same miejsca, wyjeżdżało się z pewnym powrotem, bez czekania za granicą za ładunkiem, płacone stosunkowo dobrze bo wychodziło prawie 6k. Na 7 aut, często trafiało się to 1 wolne. Chętny zawsze się znalazł ale jak przychodzi co do czego to się okazuje,
@Cierniostwor: nic się nie bój. jeszcze nasi będą błagać o te regulacje, bo Bułgarzy i Rumunii ostro zaczynają się wpychac na zachodni rynek transportowy i konkurują na podobnych zasadach jak nasi walczyli na zachodzie. tyle że na przykład nasi kierowcy już nie chcą jeździć w podwójnych obsadach albo siedzieć po dwa miesiące w trasie, a dla tamtych to nie problem. coraz więcej widać na zachodzie ciężarówek na tablicach RO czy BG
Sam sobie odpowiedziałeś, przepis przeciwko patologii.
@walenty-merkel: A co jest patologicznego w nie wracaniu do domu? Jeśli ktos nie chce wracać niech nie wraca, niektórzy nie mają rodzin i chcą więcej zarobić. Jak ktoś jedzie do UK na zmywak to może też obowiązkowo powinien raz w miesiącu wrócić?
Mieszkam w Luksemburgu koło luksemburskiego sklepu z meblami. Codziennie widzę polskie ciężarówki z dostawami. Wiecie co luksemburczycy robią z tymi meblami? Naklejają własne naklejki, że to niby w luksemburgu wyprodukowane XD
@ericflat: Jak mówię, że mieszkam w Luksemburgu to często jest poruszany temat pieniędzy. Najniższa krajowa brutto dla nie wyedukowanych to około 1900€. Dla wyedukowanych 2300€. Mieszkam pod stolicą, nie w, jakieś 30-45 minut na nogach od centrum stolicy. Za mieszkanie 56m2 płacę 1200€ i to i tak "dobra" cena. Do tego dochodzą opłaty, powiecmy około 200€. Na tydzień jedzenia mniej więcej na jedną osobę wychodzi 50€. Bez drugiego dochodu (żona) nie
Sam myślałem o zawodzie kierowcy ciężarówki za młodu. Jednak niskie zarobki (wypłata stosunkowo duża, bo i nadgodziny i diety, ale jednak to to, co na umowie liczy się jako podstawa składkowania) skutecznie mnie odstraszyły. Plus - chcąc mieć trochę bardziej zdrowe warunki - przespać się czasem w hotelu, zjeść zdrowo itd w trasie - ta kasa jest po prostu za mała.
@3odowiec: Podstawa składkowania to nie tylko emerytura, ale również chociażby L4 > 30 dni. Poza tym - ta kasa jest po prostu za mała, żeby móc spokojnie odłożyć i godnie żyć. Nie można zapomnieć, że kierowcy żyją przez większą część swojej trasy poza granicami Polski - więc i chociażby prysznic może być droższy, żeby o jedzeniu się nie rozpisywać.
@quadzz: Praca kierowcy to ciężka i gówniana robota ale zarobki stosunkowo wysokie w stosunku do umiejętności jakie trzeba posiadać. Nie jest to praca dla każdego i nie każdy się do niej nadaje ale nie oszukujmy się, nie jest to coś czego większość ludzi by się nie nauczyła. Jedzenie wcale nie jest jakieś dużo droższe niż u nas, nawet bym powiedział, że porównywalne. Lodówka w aucie to dzisiaj standard, rzadko się spotyka
Ciekawe ile z tych zestawów jest polskich tzn. made in Poland. Ohh wait... Niemieckie czy holenderskie ciężarówki i zestawy jeżdzące i płacące myto w DE, kupujące tam paliwo, płacące za parkingi itp. Oczywiście zestawy w leasingu w zagranicznych bankach. Tylko szofer polski albo i ukraiński. I jeszcze żabojadom czy niemcom to przeszadza.....
gdyby nie Niemcy i Francja która niestety ukróca nam nasze poczynania transportowe (wymyślają co jakiś czas nowe przepisy, obowiązki, czas przejazdu etc) to może i byśmy mieli 1/2 transportu w UE. Są Polskie firmy które mają ogromne floty, ale są takie (jak mój dalszy sąsiad) który ma i tak 4 czy 5 tirów które non stop jeżdżą do Anglii, nówki sztuki, tylko niestety narzeka na to że Niemcy próbują "zwolnić" nas w
Komentarze (260)
najlepsze
walą ceny jakich zachód nie jest w stanie, bo kto na zachodzie za 1000 euro będzie dymał przez tydzień po europie śpiąc w kabinie :D
już pomijam fakt, że w PL i na wschodzie sportami narodowymi są wszelkie wały na czasie pracy, wadze ładunku etc.
nie dziwię się zachodowi, że chcą mieć jakieś szanse w tej "uczciwej" konkurencji :D
1. To nie polska firma decyduje o cenie lecz spedycja. Tak, ta zachodnia.
2. 4.000 € to NORMALNA wyplata dla ZACHODNIEGO kierowcy. W Polsce zarabia się troche mniej.
3. Opowiedz mi o tych wałach ( ͡° ͜ʖ ͡°) pewnie nie #!$%@? od rzeczy tylko masz jakoea doswiadczenie. Opowoedz jak to robi sie waly na wadze ladunku. Smialo. ( ͡° ͜ʖ
Chętny zawsze się znalazł ale jak przychodzi co do czego to się okazuje,
Na dużych płacą od 200 do 300 na kraju. 260 - 400 na EU.
Patrząc, że w UK można jeździć za 800-1000 Funtów netto/tydzien na LTD . W DE ~1900-2100 Euro netto za 2/1 pełen socjal.
W Polsce za mniej niż 5k nikt normalny nie wsiada do zestawu. Już nawet Szoszony zaczęli się cenić.
@walenty-merkel: A co jest patologicznego w nie wracaniu do domu? Jeśli ktos nie chce wracać niech nie wraca, niektórzy nie mają rodzin i chcą więcej zarobić. Jak ktoś jedzie do UK na zmywak to może też obowiązkowo powinien raz w miesiącu wrócić?
Wiecie co luksemburczycy robią z tymi meblami? Naklejają własne naklejki, że to niby w luksemburgu wyprodukowane XD
Nie można zapomnieć, że kierowcy żyją przez większą część swojej trasy poza granicami Polski - więc i chociażby prysznic może być droższy, żeby o jedzeniu się nie rozpisywać.
Praca kierowcy to ciężka i gówniana robota ale zarobki stosunkowo wysokie w stosunku do umiejętności jakie trzeba posiadać. Nie jest to praca dla każdego i nie każdy się do niej nadaje ale nie oszukujmy się, nie jest to coś czego większość ludzi by się nie nauczyła.
Jedzenie wcale nie jest jakieś dużo droższe niż u nas, nawet bym powiedział, że porównywalne. Lodówka w aucie to dzisiaj standard, rzadko się spotyka
Niemieckie czy holenderskie ciężarówki i zestawy jeżdzące i płacące myto w DE, kupujące tam paliwo, płacące za parkingi itp. Oczywiście zestawy w leasingu w zagranicznych bankach. Tylko szofer polski albo i ukraiński.
I jeszcze żabojadom czy niemcom to przeszadza.....
@kogut89: O to nie wiedziałem. Jeszcze mi się przypomniała kolejna firma z tej branży - Skibicki