Prowadzę sklep spożywczy. Zatrudniam jedną osobę-miłą i sympatyczną panią Basię. Do naszego sklepu, z racji jego położenia, codziennie przychodzą różnego rodzaju klienci - są tacy normalni, zwykli - mówią dzień dobry/dobry wieczór, zagadują na chwilę, powiedzą miłe słowo, itd. Zdarzają się chamy i prostaki, którzy panią Basię mają za "popychadło", bo skoro "robi na kasie to pewnie jest głupia jak but" i dają sobie przyzwolenie na marginalne zachowanie, jak na przykład: używanie
@RayZirou: Ale żeś blok tekstu wypocił. Na przyszłość jeśli chcesz, żeby ktoś to poczytał, użyj kilka razy entera, może dorzuć jakieś akapity. Czytanie czegoś takiego to masochizm.
@PanPenetrator: Chodziło mu o sławne "kokolino". Wciąganie tego ścierwa przypomina w skutkach zwały amfetaminowe (mam myśli mam tą polską, czyli g---o z domieszką a--------y.)
@ghostface: Znajomy latający po koko 48 godzin bez zwały naopowiadał Ci bajek. Stymulanty wycieńczają, bo wyp!#%$!$ają organizm na najwyższe obroty. Gdy przestają działać nie ma bata, żeby nie było wycieńczenia. To tak jakby po ostrym chlańsku do upadłego rano nie było żadnego kaca, albo po przebiegnięciu maratonu nie czuć zmęczenia.
No chyba, że nad ranem znowu ładował krechę, no to masz rację - mógł nie mieć żadnej zwały ;)
Głupi tekst głupiego kolesia który zachwycił się za bardzo sklepem z cukierkami.
Doprowadził się do gorszego stanu niż szyderczo opisywani przez niego klienci. Kto przy zdrowych zmysłach, przy zdrowym czerepie zachowuje się jak on, a potem to ogromne żałowanie przećpanych dni. zakop.
Tytuł powinien brzmieć Jak wygląda selekcja naturalna. Szkoda że ją przerwano. Jak alkoholik dramatycznie swoje przygody, to ludzie mówią że trzeba było nie chlać. Jak pisze n------n, winę za jego przejścia ponoszą "sprzedawcy śmierci". Hipokryzja, panie, hipokryzja.
True. Strasznie to wk%#%iające jest. Nie każdy, kto pali p-------y jest od nich uzależniony, nie każdy, kto pije a-----l jest alkoholikiem, nie każdy kto pracuje jest pracoholikiem, nie każdy kto się bzyka jest seksoholikiem, ale k%#%a każdy, kto se skręta zapali raz na tydzień jest narkomanem/ćpunem/cholera-wie-czym-jeszcze.
Byłem tylko raz w sklepie z dopalaczami (d-------e.com) w Sopocie, przechodząc przy okazji obok. Z tego co pamiętam w sklepie nie było ludzi. W środku wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie. "Produkty kolekcjonerskie" na oświetlonych półeczkach w szklanych gablotach. I moja raczkująca wiedza, czym tak naprawdę te produkty są. I zdziwienie, że znaleziono taką lukę w prawie i podziw dla sprytu założycieli. Traktowałem to tylko jako ciekawostkę, interes dopiero się rozkręcał. Nie spodziewałem się
@Chudy_: sek w tym, że ta właśnie sieć d-------e.com to byli prawdziwi profesjonaliści, wiele razy sam widziałem jak dzieciaków wyganiali, sprawdzali dowody itd.
Te wszystkie złe opowiastki i strucia i takie tam gówna, to z tych zasranych osiedlowych sklepów z mieszankami, poprostu te gnoje chcieli szybszą kase bo sie podniecili pomysłem że są d-------e.com to sami otworzą coś, i wszystko ch%$ wzięło...
Ciekawy tekst dla kogoś kto z dopalaczami miał tyle wspólnego, że przeczytał gdzieś kilka razy, że są. I nic nie kumam z tych meta... fenylo... koko... nazw, ale ciekawi mnie świat ludzi, którzy z tymi i innymi żyli za pan brat (ciekawi w ten sposób w jaki ciekawią ludzi zwierzęta w zoo).
Komentarze (106)
najlepsze
No chyba, że nad ranem znowu ładował krechę, no to masz rację - mógł nie mieć żadnej zwały ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Doprowadził się do gorszego stanu niż szyderczo opisywani przez niego klienci. Kto przy zdrowych zmysłach, przy zdrowym czerepie zachowuje się jak on, a potem to ogromne żałowanie przećpanych dni. zakop.
True. Strasznie to wk%#%iające jest. Nie każdy, kto pali p-------y jest od nich uzależniony, nie każdy, kto pije a-----l jest alkoholikiem, nie każdy kto pracuje jest pracoholikiem, nie każdy kto się bzyka jest seksoholikiem, ale k%#%a każdy, kto se skręta zapali raz na tydzień jest narkomanem/ćpunem/cholera-wie-czym-jeszcze.
Te wszystkie złe opowiastki i strucia i takie tam gówna, to z tych zasranych osiedlowych sklepów z mieszankami, poprostu te gnoje chcieli szybszą kase bo sie podniecili pomysłem że są d-------e.com to sami otworzą coś, i wszystko ch%$ wzięło...
Żałosne to jest, a szara masa ludzi widzi
Komentarz usunięty przez moderatora