Biedronka zamieszcza ogłoszenia o pracę po ukraińsku. Czy to już dyskryminacja?
Na jednym z portali Biedronka umieściła ogłoszenie. Sieć szuka kasjera do jednego ze swoich punktów zlokalizowanych w Krakowie. I prawdopodobnie nikt nie zwróciłby na to większej uwagi, gdyby nie fakt, że ogłoszenie o pracę jest w całości w języku ukraińskim. Zdaniem niektórych to dyskryminacja.
ntdc z- #
- #
- #
- #
- #
- 136
Komentarze (136)
najlepsze
@Grin78: Doradzam ci to samo.
Zakop
P.S.
Dyskryminacja? Wystarcyz wpisać 'Biedronka oferta pracy' i wykakuje nam 10 stron z ofertami po polsku.
https://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-pierwszy-przepisy-ogolne/rozdzial-iia-rowne-traktowanie-w-zatrudnieniu/art-18
Za wołanie OP'a zostaniesz złapany pod sejmem, i chyba domyślasz się co się stanie.
Nie rób tego więcej.
Teraz rzuciłem okiem i jednak nie zgadzam się z bezprawnikiem. Po pierwsze, to czy doszło czy nie do dyskryminacji ocenia sąd na podstawie zawiadomienia konkretnej osoby. Po drugie, to nie jest tak jak z ogłoszeniem napisanym jakimś językiem programowania, gdzie wiadomo, że potrzeba kompetencji do samego zrozumienia treści ogłoszenia. Lub tak jak robią korporacje - tylko po angielsku, bo jego
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Czcigodny_pOOtas: a czego putas się nauczył - służyć polskim panom - tak jakubek? opowiedz jak służysz :)