Twórca WikiLeaks jest w fatalnej kondycji - w więzieniu czeka go śmierć
Śmierć zagląda w oczy Assange’owi. Ponad 60 lekarzy podpisało list otwarty z żądaniem przeniesienia go z zakładu karnego Belmarsh do szpitala.
T.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 107
- Odpowiedz
Śmierć zagląda w oczy Assange’owi. Ponad 60 lekarzy podpisało list otwarty z żądaniem przeniesienia go z zakładu karnego Belmarsh do szpitala.
T.....r z
Komentarze (107)
najlepsze
Ten facet jest trupem już od dawna. Nawet jak jeszcze oddycha. Ja nie mam najmniejszych złudzeń co do jakiegokolwiek dobra czy nawet najmniejszych okruchów człowieczeństwa po stronie władzy.
Dlatego tak bezgranicznie mierzi mnie polityczne zacietrzewienie, uwielbienie dla jednej partii nienawidząc nie tylko drugiej partii, ale także zwykłych ludzi, którzy są jej sympatykami.
Skretyniali ludzie, którym się wydaje, że po jednej stronie są ci dobrzy, a po drugiej ci źli. I że w wojnach to jedni ci szlachetni i dobrzy, a tylko ci
Pan Assange w jednej z ksiazek gdzie sa zawarte jego rozmowy z kolega Applebaumem, "Cypherpunks: Freedom and the future of the Internet", podzielil sie pewna przykra uwaga dotyczaca dzialalnosci Wikileaks i wspolpraca z mediami. Otoz okazuje sie, ze tak naprawde niewiele osob rzeczywiscie wglebilo sie w dokumenty udostepniane przez portal (faktem jest natomiast, ze owe wycieki sa czesto bardzo obszerne). W szczegolnosci ten komentarz tyczyl sie dziennikarzy (niektorzy z nich maja sie za tzw. sledczych), gdzie okazalo sie, ze ludzie, ktorzy powinni byc tematem zainteresowani w pierwszej kolejnosci na mozliwosc otrzymania dostepu do danych jeszcze przed ich opublikowaniem na stronie (Wikileaks zawsze dzialalo w ten sposob, scisle wspolpracujac z mediami zeby nadac kazdemu z wyciekow odpowiednia trakcje medialna), bardzo czesto odpowiadali w stylu "nie chce mi sie tego czytac". I w takim swiecie wlasnie zyjemy. Wiekszosc firm medialnych leci juz tylko sila rozpedu. Gazet takich jak The Guardian zostalo raptem kilka, a i tam zainteresowanie prawdziwymi problemami nieczesto przeklada sie na jakies wymierne rezulaty. To jest w sporej mierze odzwierciedleniem tego, co chca czytac ludzie, nieprawdaz?
Faktem jest natomiast, ze Julian Assange jest bohaterem, ktory poswiecil swoje zycie aby reszta ludzi miala szanse zyc w swiecie w ktorym prawda jest jeszcze jakas wartoscia. Nie wzial z tego nic dla siebie. Nigdy o nic nie prosil. Ciezka praca i wyrzeczeniami, takze tymi (najprawdopodobniej) natury ostatecznej, doniosl nam o rzeczach, ktore na zawsze zostawia ryse na wspolczesnej historii. Rzeczy takie jak "Iraq War Logs" czy "Vault 7" sa conajmniej wstrzasajace. I ile jest osob, ktore cokolwiek w zwiazku z tym zrobily?
W sytuacji gdzie rzady krajow rozwinietych w swietle dziennym zmieniaja sie w systemy totalitarne, wiekszosc ludzi zwyczajnie przechodzi mad tym do porzadku dziennego. Dla mnie jest to niezrozumiale. Doprawdy niewiele pojawilo sie w ostatnich latach (pomijajac rewelacje Pana Snowdena) doniesien o rzeczach wazniejszych niz te, ktore publikowalo WikiLeaks.
Majac cos grubszego do opublikowania okazuje sie, ze nie ma gdzie tego zrobic. Zostaje gazeta z problemem typu "zbyt malo cipko-sprzyjajace sciezki". A fe!
ps. Jestem dumny z bycia Polakiem i nie mamy za co się "biczować", to właśnie ty się biczujesz za bycie "polaczkiem" lol
@PanSpustoszenie: Nie będzie bo ludzie to debile. Zobacz kogo jest więcej. Ameb umysłowych na istagramie i FB czy normalnych osób dbających o prywatność i wolność słowa.
Jednymi możesz sterować i wciskać wszystko a drugim możesz jedynie odciąć dostęp a i tak znajdą alternatywę. Ale tych drugich jest garstka.
@Tyraxor: A to teraz niby zmieniło się na lepsze? Dziś jeszcze dochodzi propaganda wspierana przez rządy.
Inni wspolpracownicy WikiLeaks spotkali sie niejednokrotnie z pogrozkami. Spora czesc osob zwyczajeni sie wykruszyla z obawy o wlasne zdrowie i zycie.
https://www.wykop.pl/wpis/36054249/assange-a-juliana-potrzymaja-jeszcze-troche-gdziek/
Zawolalem tez autora linkowanego posta. Niech cieszy sie slawa ze zdolnosci jasnowidzenia. Szkoda, ze w tak przykrej i waznej sprawie.