Niemiecka składka do UE to 25,48 mld €. Roczne zyski Niemiec ze wspólnego...
Ograniczenie unijnych dopłat dla nowych państw UE to próba maksymalizacji zysków najbogatszych krajów Wspólnoty, które na nieograniczonym dostępie do rynków będą i tak zarabiać setki miliardów euro.
sailor_73 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
Albo polexity, albo powinniśmy się mocniej związać z Niemcami, albo jęki że gówno wkładamy.
Zamiast przyjrzeć się Niemcom jak dbają o swoje interesy i brać z nich przykład, to albo polexit, albo zostać podnóżkiem bo zachodni Pan taki wielki i silny. #!$%@?, ten naród naprawdę jest tępy.
Niemcy się bogacą i rosną w siłę bo dbają o swoje interesy, a polexit czy bycie przydupasem nie
Każde stawianie się mainstreamowej polityce unijnej jest uznawane za wręcz wrogość wobec UE, za sprzyjanie Rosji, a nawet plan przeprowadzenia Polexitu.
Zobacz jak łatwo media i elity polityczne potrafiły wmówić Polakom, że rząd PiSu jest antyunijny i planuje wyprowadzenie Polski z UE, chociaż to kompletne bzdury.
Co za wyzysk, jesteśmy zmuszeni otrzymać od EU 3,206,512,886 netto.
Dotychczas mówiło się tylko ( może nieuważnie słuchałem) ile to unia nam z czystej sympatii da i o ile więcej dostajemy niż wpłacamy.
Jak to wspaniały altruistyczny świat zachodni da nam sałate by pomóc znieśc różnice, poprawić nam byt i takie inne pierdy.
Unijna nowomowa i te chwyty retoryczne potrafią być naprawde "piękne".
A to
Fakty są brutalne - chodziło najpierw o rynek zbytu i dostęp do taniej siły roboczej - oraz w dalszej perspektywie o zwiększenie potencjału całej organizacji.
I jasne, że łatwo policzyć "wkład do budżetu" a trudniej oszacować zyski z dominującej pozycji we wspólnym systemie.
Nic nie jest czarno-białe, no i
Akurat przesunięcie środków ze spójności i rolnictwa na bezpieczeństwo i migrantów to ruch oczywisty i zdroworozsądkowy.
To że się Polsce - przez wszystkie lata od 2004 największemu beneficjentowi spójności (dzięki czemu powstało wiele wspaniałych nikomu nie potrzebnych projektów kładki na Zadupiu) - taka zmiana jest niewygodna to też wiadomo.
Ale to zmiana niezbędna patrząc na wspólny interes Uni i tworzących ja państw.
O ile w 2004
Jest takie powiedzenie "na biedzie najłatwiej się wzbogacić".
Chyba problem naszej branży transportowej, dojechanej totalnie przez Zachód w momencie, gdy zaczęła przynosić ogromne zyski, zrobił swoje.
Jeszcze trochę i w końcu część osób dowie się, że za 3mld euro netto daliśmy się całkowicie skolonizować.
Gdy kraje starej Unii zabezpieczyły dostatecznie swoje rynki wewnętrzne to zaczęto na poziomie unijnym prowadzić politykę otwartego rynku, braku barier, szerokiego dostępu do wszystkich rynków państw członkowskich. Straciły na tym państwa uboższe.
Wprowadzenie euro, to samo. Straciły na tym państwa uboższe, a zyskały Niemcy.
Gdy kraje starej Unii zabezpieczyły już dostatecznie swój