@cerix: Z tym że prawie na pewno spowodował. Po jego przejeździe na pewno powstały pęknięcia, dlatego powinni zbadać most pod tym kontem i zrobić odpowiednie naprawy.
99,99% to polak prowadził. Ci debile nie rozumieją, że ten tonaż nie oznacza, że jak go przekroczysz o 2% to most jebnie, ale dozna trwałego uszczerbku i za 100. razem przejazd zakończy się źle.
@Waldeck_13: nie do końca, to jak z lądowaniem samolotem- jak przekroczysz masę max lądowania to nic się nie stanie, ale trzeba sprawdzić jak to konstrukcja zniosła i to kosztuje. To samo tutaj. Poza tym mocno liczy się np. amplituda. Stąd idący krokiem marszowym żołnierze są w stanie zarwać most, zaś gdy krok jest luźny już most wytrzyma.
@Waldeck_13: akurat w przypdku takiego przejazdu to bardziej niż o drgania bym się obawiał przekroczenia stanu granicznego nosnosci, przy którym konstrukcja nośna (wieszaki i liny) pracują w zakresie plastycznym napręzeń. Dochodzi wtedy do odkształceń które są trwałe i nieodwracalne, zmieniając jednocześnie zakres pracy sprężystej materiału w wyniku wydłużenia i co za tym idzie redukcji przekroju. Każdy kolejny przejazd ponadnormatywnego ładunku skutkuje kolejnym trwałym odkształceniem, finalnie któreś z kolei wysokie obciążenie wprowadzi
Swoją drogą trochę dziwne żeby autobus który wiezie ludzi był za ciężki na taki most. Zrozumiał bym gdyby tam jechał jakiś specjalny wóz wiozący np czołg na lawecie ale autobus raptem ma do 4ton ładowności (40 osób po 100kg)?
@nadsztygar żadne gimbowykopki, po to są ograniczenia obciążenia konstrukcji żeby się ich stosować. W obliczeniach i tak przyjmuje się powiększony ciężar i obciążenia takiego mostu, a wytrzymałość poszczególnych materiałów jest zmniejszana by jak najbardziej zniwelować niebezpieczeństwo błędu czy to wykonawczego czy obliczeniowego. Most pracuje pod obciążeniem na które nie był projektowany, a komin o którym wspominasz już tak. Rozumiesz różnice? Należałoby może najpierw przemyśleć sytuację, później swoje wnioski, a uszczypliwe uwagi w
@bronsky: Gdyby tak często olewano przepisy i ograniczenia tonażu to dość szybko by doszło do zmęczenia materiału i most prędzej czy później się rozpadł, nawet gdyby nie był tak obciążony w momencie zawalenia
Komentarze (200)
najlepsze
@cerix: USA, stan Arkansas. Ani tam nie żyjemy ani złotówka nie jest tam oficjalnym środkiem płatniczym.
Poza tym mocno liczy się np. amplituda. Stąd idący krokiem marszowym żołnierze są w stanie zarwać most, zaś gdy krok jest luźny już most wytrzyma.
Wiadomo, że zawsze znajdzie się jakiś co zigmoruje znak ograniczenia.. XD
@PawelW124: "Te ograniczenia są z zapasem, to nie warto się ich czymać" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakby przekroczył, to by most sie zawalił.
Zakop za informację nieprawdziwą
Należałoby może najpierw przemyśleć sytuację, później swoje wnioski, a uszczypliwe uwagi w