Końcowy raport z katastrofy Lion B38M potwierdza winę Boeinga.
Końcowy raport z katastrofy Lion B38M potwierdza że przyczyną katastrofy był m.in. błędny projekt MCAS i czujnika AOA , błędy w certyfikacji, wadliwie skalibrowany czujnik AOA oraz braki odpowiednich szkoleń dla pilotów.
Spring_is_coming z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
- Odpowiedz
Komentarze (96)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@e___g: właśnie to był główny problem - próbowano zmodernizować 50-letni projekt żeby rywalizował ze znacznie nowocześniejszym A320 - a dokładnie jego modernizacją A320neo. Niestety zapas na modernizację 737 się skończył (założenia projektowe stał w sprzeczności z obecnymi wymaganiami) a A320 ma jeszcze dużo przestrzeni podatnej na modernizację.
Stąd powstał MCAS, dodatkowe oszczędności
Airbus zmodernizował swój A320 (do A32neo) w taki sposób, że nie wymagał on dodatkowego treningu dla pilotów. Beoing aby konkurować z Airbusem stwierdził, że musi zrobić to samo. Między innymi dorzucili nowsze, większe silniki. Tylko jak je dorzucili to samolot można było łatwo wprowadzić w przeciągnięcie (czyli z tego co rozumiem, samolot podnosi dziób coraz wyżej aż silniki nie dają rady i samolot zaczyna spadać jak kamień).
Samolot o takich parametrach nigdy nie powinien być dopuszczony do
to niech teraz placo
@depresso: ale po wypadku wiemy, że MCAS działał zgodnie ze specyfikacją i zgodnie ze specyfikacją działania rozbił samolot
Tylko dzięki szczęściu i przeszłości pilota nie skończyło się tragicznie.
Trymer w boeingach pracuje w zakresie +3/-3 stopni co jest 20% zakresu kątów natarcia jeśli profil symetryczny przeciąga się przy około +/- 15 stopniach. Wynika z tego że nawet gdyby MCAS dał trymer maksymalnie w dół to pilot wykorzystując resztę zakresu powinien dać radę wyprowadzić samolot do poziomego lotu.
Oczywiście inną sprawą jest to że piloci nie