Analiza projektu zakazu edukacji seksualnej. Ma być zrównana z pedofilią.
"Pełnomocnik obywatelskiego komitetu (mec. Olgierd Pankiewicz, który współpracował z Ordo Iuris) powiedział wczoraj wprost - to nie błąd, to intencja twórców projektu. Proponowany przepis powinien być porównywany do art. 202 kk, który odnosi się m.in. do treści pedofilskich z udziałem małoletniego."
adam2a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
- Odpowiedz
Komentarze (74)
najlepsze
@Smyrky: I co to zmieni, jak PIZ ma większość?
Częścią dobrodziejstw cywilizacji jest zdolność do przekazywania wiedzy i doświadczeń dla kolejnych pokoleń. Uczyć się od kogoś jest zdecydowanie lepiej niż na własnych błędach.
Jak tak prosty i oczywisty temat musiał zostać upododlony przez plemiennych polityków z obydwu stron, tylko po to by dzielić sondaże.
Ależ ja nie chcę odbierać takiego prawa!
Uważam, że PUBLICZNE propagowanie (a tego dotyczy ta ustawa) zachowań mogących doprowadzić do uzależnień u dzieci powinno być tratowane tak samo bez względu na to czy chodzi o p--o czy o masturbację.
Jeżeli ktoś chce mówić takie rzeczy swoim dzieciom, to ja mu tego nie będę zabraniać,