Rodzice małych dzieci w kociej kawiarni. Madki i Tadki w akcji.
![Rodzice małych dzieci w kociej kawiarni. Madki i Tadki w akcji.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Zb6ldM7V5yw3lMhhnfbhtA3JTeKd33q6,w300h194.jpg)
Jednak przez ostatnie dwa weekendy znaczna część rodziców pozwoliła sobie tę informację zignorować, mimo iż wisi ona już dwa lata. Naprawdę nie jest to przyjemne słuchać wyzwisk i gróźb pobicia (!) od ludzi, których się nie zna i z pewnością poznać nie będzie się chciało w przyszłości.
![reddin](https://wykop.pl/cdn/c3397992/reddin_xBnCsR0NcP,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 203
Komentarze (203)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Ale tam musi je...ć od tylu kotów.
2. Co trzeba mieć w głowie żeby spożywać posiłek wśród tylu kotów, a w dodatku zabierać tam dzieci?
3. Jak można jeść i pić ze stołów, po których chodzą koty?
4. Czy ktoś zgłosił te pseudo kawiarnie do Sanepidu?
5. Już widzę larum po powstaniu knajpy pełnej psów.
...
Możecie zacząć minusować!
@JimmyFireClub: Nie może być gorzej niż u ciebie na chacie
1. "Zanim Pan nie wszedł do środka to nie je...bało!"
2. Nie masz kota i nigdy nie miałeś żadnego prawda? Dzieci chyba też...
3. Nie wiem jak inni - ja jem z talerzy, piję z kubków albo szklanek a nie ze stołu ale co kto lubi...
4. Pewnie niejeden "sygnalista" z konkurencji i wspomnianych rodziców zgłosili - a jak widać lokal się broni.
5. Jest sporo takich knajp gdzie można
Koty w takich miejscach są wysterylizowane, mocno nie śmierdzą i generalnie nudzą się cały czas, bo cały dzień spędzają w małej przestrzeni. W dzień