to pewnie jeden z tzw herbfestów organizowanych pod koniec lata. Byłem kiedyś na jednym w Niemczech w miasteczku przy granicy z Austrią. Tysiące białych, żadnego kolorowego :) Prawie wszyscy w tradycyjnych strojach, no i wiele ładnych niemek (co było dużym zaskoczeniem).
Komentarze (10)
najlepsze