Tak się zastanawiam czy to czasami drożej nie wychodzi niż kupienie podkładu i dorobionej farby pod kolor z utwardzaczem. Tutaj chyba ze cztery rodzaje spreju używał, podkład, baza, lakier, blender...
Kurde nie obejrzałem do końca i miałem pisać "I po co się tyle spuszczać nad tymi ryskami jak i tak zaraz jakaś baba na parkingu w nas wjedzie" a tu takie zakończenie..
Z całym szacunkiem, niezły z gościa paprak. Spreyem, to sobie można komary zabijać. Taka naprawa nie ma nic wspólnego z naprawą profesjonalną. Nie te materiały, nie ta dokładność i nie ta trwałość końcowa. Czasami takie ,,dzieła,, trafiają do nas na profesjonalną naprawę i idzie się pociąć poprawiając po kimś takie gówno.
@jacom ale on wcale nie mowil ze robi to z jakoscia porownywalna do profesjonalnej naprawy. Ba! Pokazuje ze kazdy jest w stanie zrobic taka naprawe na wlasna reke i ile czasu trzrba poswiecic na taka naprawe i jaki jest efekt koncowy. Koszty jakie popelnil tak na szybko Puszka szpachli chyba 200g (w kopmlecie z utwardzaczem) to ok 35 pln Podklad spray (nie najtanszy) ok 50 Baza ok 50 za puszke (zeby pomalowac
@mowieprawde Co do parchów, to wyciąć szybę, oczyścić ile się da i pospawać ewentualne dziury, a potem podkład epoksydowy, szpachla na ubytki, znowu podkład epoksydowy, a następnie akrylowy. Szlifowanie podkładu, potem lakierowanie z wycieniowaniem przedniej części dachu, polerowanie i ponowne wklejenie szyby. Piszę o porządnej, trwałej naprawie. Papranie mnie nie interesuje. No chyba, że klient chce tylko zasmarkać żeby rudej nie było widać i ,,do żyda,,. Co do poprawiania. Przyjeżdża klient z
pamiętam jak zrobiłem kapitalkę blachy w maluszku, świeżutki lakier .. lśnił jak psie jajca... podjechałem do roboty.. postawiłem z boku ulicy jak inni i poszedłem do roboty, jak wróciłem po robocie widzę że w tylny błotnik, lampę tyną, zderzak i klapę silnika ktoś przypeidrolił i spiedrolił... obserwując te straty łzy same mi zaczęły płynąć... qurwa! tyle roboty, kasy i starań.. a ktoś się "nie bał i przyebau"...ᄽὁȍ̪ő
Tak swoją drogą. Kiedyś dałem do "pro" lakiernika na parę poprawek lakierniczych między innymi drzwi. Drzwi wyszły za ciemne, a lakier był tak miękki, że po myciu mikrofibrą całe się porysowały.
@GruncleStan: z elementami na boku jest taki problem ze przez słońce kolor sie zmienia z czasem oraz inaczej błyszczy w słońcu niwa a inaczej stary lakier. Czasem lepiej polakierować cały bok. Dwa boki mogą być w innych odcieniach tego nie da się zauważyć prosto ale pojedyncze drzwi zawsze będą się wyróżniać w ramach jednego boku.
Komentarze (86)
najlepsze
Co do poprawiania. Przyjeżdża klient z