@Odszczepieniec tak piecze, kiedy takie tępe rury się dają na dupie na autostradzie, zajeżdżają drogę itd bo czują się lepsze od innych na drodze xD chamstwo jest chamstwem
Oczywiście błąd kierowcy który zajechał drogę jest ale wyprzedzający kolumnę kilkunastu aut jakby to była droga jednokierunkowa także kretyn do kwadratu.
@KiedysMialemBordo: w życiu nie wyprzedzałbym tylu aut na raz to raz. Zwłaszcza jak auta jadą około 100km/h to mój zysk czasowy nie jest warty tego ryzyka wyprzedzania. A na przykład w krajach południowych przy wyprzedzaniu się po prostu trąbi aby ostrzec wyprzedzanego.
Patrząc po słupkach, które pokonuje w mniej niż 2s, to #!$%@?ła ponad 180km/h i wy się zastanawiacie kogo jest wina. No tak, przecież przekroczyła dozwoloną prędkość tylko o 80. Wiadomo że to wina kierowcy BMW
Ona winna i ten co wyjechał winny. Nikt nie broni wyprzedzać, nawet gdy jest kolumna samochodów, jeśli jest się pewnym, że się zdąży a tutaj miała zapas. Jednak przy wyprzedzaniu też obowiązują przepisy ograniczenia prędkości i osoba która wyjechała mogła nie spodziewać się, że ktoś tak szybko grzeje i tak szybko pojawi się przy nim, osoba ta mogła wcześniej spojrzeć w lusterko i stwierdzić że wyprzedzająca jest daleko, upewniła się jeszcze czy
@bbbarty: Ja pitole. Rozumiem że jak jedzie auto 80 km/h to wyprzedając je w terenie niezabudowanym nie przekroczyszy 90km/h? To tylko teoria panie, każdy da but w podłogę żeby jak najszybciej zakończyć manewr wyprzedzania a później zwolni do przepisowej. I to jest normalne i tak każdy powinien robić dla własnego bezpieczeństwa (mówię o normalnych autach a nie potworach 400 koni+).
@MikeMarillion: Ja pitole. Nie ma to jak zinterpretować wpis dosłownie.. no racja chodziło mi o 90 i basta! Jak każą ci jechać prosto to też rozumiesz to dosłownie i wjedziesz komuś w płot bo ktoś ci powiedział że prosto masz jechać? Chyba jest różnica między 90-110 a 140-150 ? Myślisz że jak wyprzedzasz to oznacza że już możesz przekraczać prędkość jaką bozia dała? I nie wywnioskowałeś z tego przykładu że twoje
No, jeden z argumentów czemu nie chcę wracać do Polski, debile na drogach i debilne przepisy na drogach, znaki ograniczenia co chwilę itp. A wystarczy być trochę bardziej cierpliwym.
Komentarze (480)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora