UPC w 2 aktach - pogwałcenie RODO i kara finansowa
Zastanówcie się trzy razy zanim skorzystacie z usług UPC.
Doonay21 z- #
- #
- #
- 22
Zastanówcie się trzy razy zanim skorzystacie z usług UPC.
Doonay21 ztl;dr
Konsultant w salonie sprzedaży UPC bezprawnie przekazał moje dane osobowe osobie trzeciej. UPC rozwiąże mi umowę i naliczy ~600zł kary mimo regularnego opłacania abonamentu.
Chciałbym krótko, ale chyba się nie da. Na wstępie dodam, że czekałem ponad miesiąc by podzielić się z Wami tą historią. Czemu miesiąc? Tyle UPC kazało czekać na odpowiedź na list, który do nich wysłałem. Teraz do sedna. Podpisałem umowę z UPC w lutym 2018 roku na TV i Internet, mieszkałem wówczas w wynajmowanym mieszkaniu (nazwijmy je mieszkanie A). Jakoś na początku tego roku sytuacja życiowa zmusiła mnie do zmiany miejsca zamieszkania. Szybko okazało się, że w nowym mieszkaniu (mieszkanie B) jest możliwość podłączenia usług UPC. Niestety z uwagi na to, że samo podłączenie wymagało by obfitego wiercenia i prowadzenia okablowania przez całe mieszkanie - właściciel nie wyraził na to zgody. Trudno. Moja strata. Zadzwoniłem do BOK, wytłumaczyłem co i jak, a z uwagi na to, że wiedziałem, że nie mogę zerwać umowy, postanowiłem płacić co miesiąc należną kwotę do końca umowy (luty 2020). BOK poinformował mnie, że wystarczy zabrać sprzęt UPC, płacić do końca umowy i będzie OK. Czas leciał, kasa za nic znikała z konta, w sumie zapomniałem o sprawie. Było tak do czasu rozmowy z właścicielem mieszkania A, który, okazało się, je sprzedał. Poinformował mnie, że nowy właściciel mieszkania A przy próbie przeniesienia swoich usług UPC natrafił na przeszkodę, było to w salonie UPC. W owym salonie stały się dwie rzeczy:
1. Nowy właściciel mieszkania A dowiedział się, że owszem, może przenieść swoje usługi, bo jest właścicielem nieruchomości. Okazało się, że wykonanie tego spowoduje automatyczne zerwanie mojej umowy i naliczenie mi kary umownej (około 600zł). Przy okazji przedstawiciel UPC ochoczo poinformował, że sprawa jest nietypowa i nowy właściciel za ten fakt dopłaci 100zł...
2. Nowy właściciel wszedł w posiadanie moich danych osobowych, których nie miał prawa znać, bo zwyczajnie się nie znamy. Przedstawiciel zwyczajnie, jakby nie był na żadnym szkoleniu z ochrony danych osobowych powiedział wprost, że aktualnie w mieszkaniu A podpięte są usługi <imię i nazwisko>.
Co zrobiłem? No moja głowa odbyła sparing ze ścianą w postaci telefonicznego BOK. Dowiedziałem się, że pani konsultantce jest bardzo przykro, i że w jej zespole taki wyciek danych jest nie do pomyślenia. Dowiedziałem się też, że nie mam możliwości spłacania należności zgodnie z umową, bo umowa zostanie zerwana, a kara automatycznie naliczona.
Jedna z pań konsultantek poleciła mi napisanie tradycyjnego listu do siedziby UPC. Oczywiście list taki napisałem, ale właściwie nic to nie dało. Czego się podziewałem? Oczywiście miałem nadzieję, że UPC rozwiąże ze mną umowę bez kary. Ewentualnie, że znajdzie się sposób na płacenie rachunków do końca umowy (suma należności jest niższa niż kara). Dostałem klasyczną formułkę, że moje oczekiwania są bezzasadne, i że przedstawiłem za mało danych na temat zdarzenia wycieku danych osobowych. Wszystko to okraszone sprytnymi formułkami typu "dokładamy staranności o jak najwyższą jakość obsługi". No nie bardzo.
No dobra, o co mi chodzi? Generalnie jestem rozdarty, bo z jednej strony prawo stoi po stronie UPC (pomijając sprawę z wyciekiem danych osobowych), ale nie wydaje mi się fair sytuacja, że firma zrywa umowę za mnie mimo regularnego opłacania rachunków i nalicza karę umowną. Dodając do tego swobodne przekazywanie danych osobowych swoich klientów na lewo i prawo w dobie szaleństwa RODO... A ja, a właściwie my konsumenci zawsze jesteśmy na straconej pozycji.
Komentarze (22)
najlepsze
Wynajmować mieszkanie i podpisywać umowę na czas określony...
Gdzie umowa na czas nieokreślony jest tylko ~10PLN wyższa...
No ale jak liczyłeś się z ryzykiem...
Natomiast co do RODO to już inna sprawa, nie wnikam w szczegóły ale wyczytałem
Ty nie chciałeś umowy zrywać.
Poza tym kara za rozwiązanie umowy przed terminem zawsze jest niższa niż opłacanie rachunków do końca umowy.
Ale prościej by było gdybyś się dogadał z nowym właścicielem, że on będzie korzystał z twojego internetu i w zamian za to płacił rachunek Tobie (i Ty będziesz przekazywał kasę do UPC), ewentualnie w niższej wysokości jeśli nowy
Kara często jest wyższa, ponieważ anulują wtedy rzekomą zniżkę udzieloną przy zawieraniu umowy długoterminowej.
Z nowym się raczej nie dogada, ponieważ napisał, że nowy ma własną umowę, którą chce przenieść.