Nawet wszystkowiedzące kuce z wypoka nie wiedzą jak 500+ wpłynęło na inflację. Potrafią tylko bredzić że z pewnością wpłynęło, ale spróbujesz się dowiedzieć w jakim stopniu wpłynęło to im się komputery psują.
Kolejny film promujący histerię inflacyjną i sugerujący, że ma ona związek z 500+? Jak rozumiem inflacja w pozostałych państwach naszego regionu też rośnie przez to, że Polska wprowadziła 500+? Niska inflacja to zjawisko pożądane w każdej gospodarce rynkowej, dlatego banki centralne ustalają cel inflacyjny powyżej zera. W państwach rozwiniętych zazwyczaj na poziomie 2-3%. W gospodarkach rynkowych inflacja rośnie w okresach ożywienia gospodarczego i spada podczas recesji. Podczas wzrostu gospodarczego następuje również wzrost
@Pawel993: Cały paradygmat monetarny jest oparty na wzroście gospodarczym opartym o konsumpcję. Gdyby było inaczej to banki centralne nie ustalały by celu inflacyjnego powyżej zera. A przecież robią to, po to żeby były jak najmniejsze przestoje po stronie popytu tj. jak najszybsza cyrkulacja pieniądza w gospodarce lub inaczej jak najszybsza konsumpcja. Zarzut, że nasza gospodarka rozwija się w oparciu o konsumpcję jest o tyle absurdalny, że każda gospodarka się w ten
@Pawel993: Wolałbym, żebyś oparł swoje rozumowanie na teorii ekonomii niż anegdotycznych przykładach, ale niech będzie. Kompletnie nie rozumiem przykładu z iphonem (zresztą przykładu z burdelem też nie rozumiem). Przecież jeśli 500+ by nie było, a zamiast niego dla przykładu była by obniżka podatków, to równie dobrze te pieniądze mogłyby pójść na iphona. Po drugie w gospodarkach rynkowych większa konsumpcja oznacza jednocześnie większe inwestycje. Im większy jest popyt, tym bardziej zwiększa się
Komentarze (221)
najlepsze