Gehenna na Zieleniaku

Obecnie teren Hal Banacha i liceum Kołłątaja. Obóz przejściowy w czasie PW, miejsce masowych gwałtów dokonywanych przez RONA i mordów. Gehenna tysięcy gwałconych i mordowanych na Zieleniaku kobiet i dziewczynek do tej pory jest przemilczana.

[Andreth]

W powstaniu g---t i lęk przed gwałtem były stale obecne, kobiety bały się gwałtu we własnych domach, w obozach przejściowych i podczas wymarszu z Warszawy po kapitulacji. Ten wątek historii warszawianek (zarówno cywilek jak i powstanek) nie został wyczerpująco opisany, przepracowany ani upamiętniony.
Śmierć i cierpienie zwykłych obywatelek i obywateli są liczone oddzielnie i z mniejszą dokładnością od strat armii. Także statystyki dotyczące gwałtów nie są wliczane do „strat po stronie”. Za

[wykopowicz71]

Rozmowa o gwałtach, które miały miejsce w powstaniu warszawskim, może pomóc rozbroić to rycerskie 63 dni chwały

@Andreth: A niby w jaki sposób? Kolejny kamyczek do niemieckiego barbarzyństwa. Tak, niemieckiego, bo oddziały, które to robiły były pod niemiecką komendą i Niemcy za nie odpowiadali. Trzeba sprawę nagłośnić, i to bardzo mocno, bo jak na razie za "ofiary" uważa się w tej kwestii Niemców.

[wykopowicz71]

@Andreth: Gdzie tu masz brak szacunku dla ofiar? Wręcz przeciwnie!

[Stefan_Niesiolowski_cie_widzi]

Przez 63 dni zrobiono 755.932 tony kupy oraz oddano jakieś 9.139.064 litry moczu...
Te liczby również nie zasługują na zapomnienie.
Może ponad 3/4 miliona ton kupy nie pasuje do tej heroicznej narracji, może to była tylko kupa indywidualnych osób- ale nie wolno nam o niej zapomnieć!
Zjedzono blisko 43 miliony bochenków chleba! Czy ten chleb też na zawsze przepadnie w mrocznej otchłani narodowego niebytu? Przecież po podzieleniu go na kromki, daje nam