Nie znalazł się w kadrze, zasuwał na fermie indyków. Teraz jest mistrzem Europy
Po zeszłorocznym nieudanym sezonie Tomasz Kaczor - mimo zapewnień - nie otrzymał wsparcia związku. Musiał więc wyjechać za chlebem do Anglii, gdzie pracował na fermie indyków. W tym czasie walczył też z depresją i chciał kończyć karierę. Pomocna dłoń wyszła z Chin...
jezkleofas z- #
- #
- #
- #
- #
- 96
- Odpowiedz
Komentarze (96)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
https://sport.onet.pl/szermierka/adam-robak-zapomniany-mistrz-doceniany-bardziej-w-niemczech-niz-w-polsce/s00pr4j
@ChamDeLaCham: Jak tak doskonale "promują" to niech sobie trenują za hajs sponsorów, Nike/Puma/Adidas napewno im zapłaci za to że "cały świat" będzie patrzył jak wygrywają złoty medal z ich logo na koszulce.
Serio? Gościu sobie pływa w łódce dla uciechy kibiców i nagle praca na fermie to upokorzenie? Co on świat ratuje tym pływaniem w kanadyjce
Rodzina pewnie... Najważniejsze jednak, że "Pan sportowiec" został upokorzony normalną uczciwą pracą jaką ludzie na co dzień wykonują.