Weszli do klubu, stracili majątek. 786 doniesień na policję w samej Warszawie.
Weszli na jednego drinka, potem nie pamiętają już nic. Nad ranem wychodzą z klubów go-go bez pieniędzy, albo z ogromnymi długami. Skala zjawiska jest ogromna, jeden z klientów postanowił walczyć o odzyskanie swoich pieniędzy w sądzie. Czy ma szansę na wygraną?
patrykolos z- #
- #
- #
- 26
- Odpowiedz
Komentarze (26)
najlepsze
W tej cenie mozna miec ruchanie.
Mnie jak zaczepiaja panie z parasolami zawsze im odpowiadam ze roksa jest tansza - reakcja jest oczywista, foch.
Ma nie być tak, że w klubie wydajesz oszczędności życia. A państwo nie potrafi sobie z tym poradzić od x lat.
To po co płaci się podatki na policję?
Za co politycy pensje biorą?
Bronimy dzieci, udajace doroslyxh, i nie potrafiace ogarnac, ze alko czy inna uzywka, lub mix tychze, bywa ryzykowny.
Ale, gdy takiemu obsluga baru odmowi sprzedazy kolejnego napitku, ma pare by zwyzwac od najgorszych i argumentowac " jestem pelnoletni i MOGE!!!"
To i mozesz, diotti...
@NaczelnyHejter:
nie "coś jak" tylko dokładnie to samo, w działaniu.
jak pamiętam, zwykły karbid wystarczy, by tak "wyłączyć". Pytaj spawaczy