Przypomniała mi się przygoda z moją córka kiedy jeszcze miała 2lvl. Miała tłumaczone, że przez ulicę przechodzić wolno tylko trzymając dorosłego za rękę no i pewnego razu jak z nią wracałem z pobliskiego sklepu dźwigając reklamówki w obu dłoniach trzeba było przejść przez osiedlową uliczkę tuz pod blokiem. Nie było mowy żeby przez nią przeszła, był krzyk, był płacz, ale nawet kroku nie zrobiła, musiałem zwolnić jedną rękę i ją przeprowadzić.
Przypomina mi to sytuację, jak w bodajże pierwszej klasie podstawówki pani przed feriami powiedziała, żeby zawsze na dworze chodzić w założonych rękawiczkach. Znajoma miała rękawiczki z jednym palcem i nie mogła nimi kliknąć małego metalowego przycisku na domofonie, więc wcisnęła go językiem, który jej do tego przycisku przymarzł xD
Przypomniała mi się przygoda z moją córka kiedy jeszcze miała 2lvl. Miała tłumaczone, że przez ulicę przechodzić wolno tylko trzymając dorosłego za rękę no i pewnego razu jak z nią wracałem z pobliskiego sklepu dźwigając reklamówki w obu dłoniach trzeba było przejść przez osiedlową uliczkę tuz pod blokiem. Nie było mowy żeby przez nią przeszła, był krzyk, był płacz, ale nawet kroku nie zrobiła, musiałem zwolnić jedną rękę i ją przeprowadzić.
Komentarze (75)
najlepsze
Myślałem, że złapie jakiegoś obcego typa za ręke ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@GoplanaLodz: Na tym słońcu pewnie tak jest. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_VNIKurRWehrOrpOQL8WlFFrFKjbv7JBX.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Masz