Chiny: zakaz kontaktu z katolikami z zagranicy, ewangelizacji, wprowadzania...
Pomimo porozumienia ze Stolicą Apostolską komunistyczne władze w Chinach dławią życie lokalnych wspólnot Kościoła, zarówno katakumbowych, jak i oficjalnych. Wskazuje na to ks. Bernardo Cervellera dyrektor AsiaNews, agencji informacyjnej Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych.
aleteia_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
Chiny zwalczają chrześcijaństwo? Odbierdolta się od nich!
@kebab-case: W sumie to tylko nie pozwalają, żeby obce gówno państwo mieszało w ich porządku prawnym.
@Senchaa: Ale dlaczego masz się wypisywać? Powinno to działać w drugą stronę - zainteresowani niech się zapiszą. W dodatku zajęcia powinny być prowadzone na koszt zainteresowanych, a nie finansowane z publicznych pieniędzy. Jeśli kościół chce to może wynająć sobie pomieszczenie w szkole czy zorganizować zajęcia np. w świetlicy parafialnej
Wojna autorytarnego reżimu chińskiego z demokracją i wartościami na zachodzie będzie coraz silniejsza.
Jeżeli w następnych dekadach Chiny zdobędą pozycje równie silna co USA zaczną eksportować swoje wartości na cały świat,a pamiętajmy iż światowe mocarstwa zawsze robiły to skutecznie.
Bogobojni narodowcy kibicujący Chiną by dokopali 'żydkom z USA" mogą budzić tylko uśmiech politowania.
Po pierwsze, pisze się "Chinom", a nie
"Żydostwo" jest przedstawianie jako wróg cywilizacji białego człowieka i chrześcijaństwa,podczas gdy w realnym świecie zagrożenia dla tych wartości nadchodzi z wschodu.
Dlatego "patrioci" ekscytujący się
Akurat na miejscu wykopowych gimboateistów nie odzywałbym się na ten temat, bo najbogatszym landem w Niemczech jest katolicka Bawaria, zaś ateistyczne landy byłego NRD są tymi najbiedniejszymi, tak samo akurat łatwo znaleźć przykład państw katolickich według konstytucji (jak Malta czy Liechtenstein) które są fajne do życia, zaś żaden kraj z państwowym ateizmem (a trochę ich było, Kambodża, Albania, Wietnam, ZSRR, Korea Północna, Kuba, ChRL za Mao) nie są tymi, w których normalny człowiek chciałby